To ważne, bo za dwa lata raport z prowadzonej polityki na temat społecznej odpowiedzialności biznesu z może stać się obowiązkiem każdego przedsiębiorstwa.
Z pewnością poradzą sobie z tym duże firmy, które już dziś – tak jak AXA – wprowadziły ocenę dojrzałości w zakresie odpowiedzialność korporacyjnej. Jest ona mierzona za pomocą tzw. CR Barometer. - To narzędzie wypracowane na podstawie istniejących, proponowanych przez agencje ratingowe rozwiązań – wyjaśnia Aleksandra Leszczyńska, dyrektor komunikacji korporacyjnej i CR w AXA. - Wskaźnik wyliczany jest na podstawie analizy ponad 70 czynników opartych na sześciu filarach, którymi są: akcjonariusze, pracownicy, klienci, środowisko, dostawcy i społeczeństwo. Stworzono skalę, która na podstawie osiągniętego wyniku przedstawia, w jakiej fazie dojrzałości w zakresie odpowiedzialności biznesu obecnie znajdujemy się. W badaniu przeprowadzonym w 2013 roku Polska otrzymała 59 punktów plasując się w tzw. management phase.
AXA zapewnia, że traktuje prowadzenie biznesu w sposób odpowiedzialny jako jeden z koniecznych warunków dobrego zarządzania ryzykiem i szansami biznesowymi. - Działanie zgodnie z zasadami odpowiedzialności korporacyjnej umożliwia AXA minimalizowanie skutków i kosztów określonych ryzyk biznesowych i operacyjnych, a jednocześnie maksymalizowanie szans, które pojawiają się przed naszą firmą, dzięki którym możemy powiększać przychody – mówi Leszczyńska. - Planowanie i raportowanie w zakresie CR odbywa się więc w ramach corocznego procesu planowania strategicznego.
Ale i mniejsze firmy twierdzą, że CSR nie jest im obce. - Dla Concordii Ubezpieczenia oznacza ono równowagę na każdym poziomie i dla każdego. Po jednej stronie zadowolony klient, po drugiej lojalny pracownik, po trzeciej ochrona środowiska i wreszcie – działalność biznesowa – wyjaśnia Magdalena Kaniewska, rzecznik firmy. - Staramy się tak działać, aby równoważyć te wszystkie aspekty, aby realizować strategię i uwzględniać interesy społeczne oraz środowisko naturalne. O tym, że CSR jest dla nas naturalnym działaniem świadczy szereg inicjatyw podejmowanych na rzecz rolników, pracowników, klientów oraz środowiska naturalnego.
Piotr Glen, dyrektor ds. Zaangażowań Społecznych w PZU uważa, że wiele polskich firm jest już na dużo dalszym etapie zrównoważonego rozwoju, niż może się wydawać. Coraz więcej firm raportuje swoją działalność społeczną, a wydawane raporty poddaje ocenie niezależnych audytorów. Coraz więcej firm bierze też udział w szeroko rozumianych programach CSR-owych, szczególnie w zakresie edukacji tego obszaru. - Stale i regularnie przybywają kolejni partnerzy w Forum Odpowiedzialnego Biznesu, kluczowej organizacji CSR-owej w Polsce - wyjaśnia. - Zatem ze zrównoważonym rozwojem w Polsce nie jest tak źle. Oczywiście do ideału daleko, gdyż na razie na zrównoważony rozwój stawiają przede wszystkim duże podmioty. Im łatwiej jest wydzielić CSR-owe komórki w organizacji, budżety i profesjonalnie zarządzać tym obszarem. Specjalistów od CSR na rynku przybywa, a strategie CSR zaczynają być mocno powiązane ze strategiami biznesowymi. Zatem widać duży postęp. Uważam, że spełnienie dyrektywy UE w zakresie raportowania kwestii społecznych, będzie kolejnym, ważnym krokiem w drodze do prawdziwie zrównoważonego rozwoju biznesu.