adam roguski
Ruda eksploatowana przez KGHM w Polsce ma charakter polimetaliczny. Oprócz głównych metali, na których uzyskanie nastawiona jest produkcja – takich jak miedź, srebro i złoto – urobek zawiera inne pierwiastki. W tej chwili nie wszystkie opłaca się pozyskiwać, ale wkrótce może się to zmienić.
Rok na przegląd
– Ze względu na zawartość poszczególnych metali w rudzie, jak i w produkowanym koncentracie, odzyskiwane i sprzedawane są tylko te metale, dla których posiadamy uzasadnioną ekonomicznie technologię przerobu. Poza miedzią, srebrem i złotem to ołów, koncentrat platynowo-palladowy, nikiel i ren – wylicza Agata Juzyk, dyrektor departamentu badań i innowacji w KGHM. – Prowadzimy intensywne prace badawcze dotyczące bilansu i miejsc kumulacji pozostałych pierwiastków towarzyszących w obiegach technologicznych. Działania te mają się zakończyć w ciągu roku, a ich wyniki posłużą do sformułowania założeń umożliwiających opracowanie ekonomicznie uzasadnionych technologii odzysku i wprowadzenia nowych produktów do portfolio przedsiębiorstwa – dodaje.
Te działania wpisują się w szerszy kontekst. KGHM jest jednym z inicjatorów powstania konsorcjum RawMatTERS, które wygrało konkurs na prowadzenie współfinansowanego ze środków unijnych programu w obszarze surowców mineralnych.
Europejski program
– Udało się zgromadzić grupę najważniejszych graczy na rynku w Europie. Skupiamy 116 partnerów i tworzymy największe w świecie konsorcjum surowcowe – mówi Juzyk. Poza KGHM do konsorcjum należą m.in. szwedzcy producenci maszyn Sandvik i Atlas Copco czy hutniczo-górniczy Boliden.