Unia będzie kupować gaz od dyktatorów

Lista krajów, od których Unia Europejska będzie kupować gaz ziemny, budzi kontrowersje. Organizacje pozarządowe krytykują inicjatywę Wspólnoty, zmierzającą do zacieśnienia współpracy energetycznej z państwami łamiącymi prawa człowieka.

Publikacja: 28.02.2015 08:32

Unia będzie kupować gaz od dyktatorów

Foto: Bloomberg

Kryzys ukraiński potwierdził tylko obawy ekspertów, europejski popyt na rosyjski gaz stał się bronią w rękach Kremla. Gazprom dostarcza aż 30 proc. surowca europejskiemu rynkowi. Do tego niestabilna sytuacja na Ukrainie rzuciła cień na dostawy paliwa, płynącego przez ten kraj. Ukraińskie gazociągi dostarczają 18 proc. kupowanego przez Europę surowca. To skłoniło europejskich strategów, do stworzenia programu dywersyfikacji źródeł importu gazu ziemnego, realizowanego przez powołaną niedawno Unię Energetyczną.

Na ostatnim posiedzeniu Komisji dotyczącej unii energetycznej, wymieniono potencjalnych partnerów, którzy mogliby stanowić alternatywę dla rosyjskiego importu. Były to Turcja, Algieria, Turkmenistan, Azerbejdżan i inni dostawcy z Bliskiego Wschodu i Afryki. Komisja zasugerowała, że w perspektywie dłuższego okresu mogą do nich dołączyć Iran i Irak.

Posiedzenie, które odbyło się 25 lutego jest oficjalną inauguracją planów dywersyfikacji, która niegdyś była jedną z koncepcji rozważanych w Brukseli.

Wybór producentów gazu na potencjalnych partnerów, spotkał się jednak z falą krytyki ze strony organizacji pozarządowych, ponieważ znajdują się one na czarnej liście państw dokonujących pogwałceń praw człowieka.

Marosz Szefczovicz wiceprzewodniczący Unii Energetycznej argumentował, że nowe kontrakty na import surowca nie wzmocnią panujących w tych krajach reżimów. Tłumaczył, że proces negocjacji warunków umowy handlowej z poszczególnymi państwami, może pozytywnie wpłynąć, na przestrzegane tam prawa człowieka.

- Współpracując z tymi krajami i potępiając jednocześnie naruszanie przez te państwa praw człowieka, Unia Europejska wykazałaby się hipokryzją, dając zielone światło dalszym nadużyciom – Skomentowała Iverna McGowan, dyrektor operacyjny Amnesty Interniational.

Zapytany dlaczego handel z niedemokratycznymi krajami jest lepszy niż z Rosją, Komisarz ds. Klimatu i Energii Miguel Arias Canete podkreślił, że UE wciąż zamierza kupować gaz od rosyjskich partnerów.

- Rosja nadal będzie partnerem UE, nadal będzie dużym dostawcą gazu – powiedział.

Tego samego dnia Amnesty Internatonal opublikowało coroczny raport o łamaniu praw człowieka. Na konferencji McGowan wskazywała, że Unia Europejska podkreślała przywiązanie do praw człowieka przy budowaniu własnej polityki zagranicznej.

- Jednakże to co możemy zaobserwować w ostatnim okresie, to zaprzeczenie tych deklaracji. Widać to w przypadku nowej polityki energetycznej – komentowała.

Wiceprzewodniczący Unii Energetycznej Szefczovicz odpowiedział, że UE utrzymuje stosunki z różnymi reżimami na wielu płaszczyznach i nie są to relacje tylko handlowe. Drogi dyplomatyczne pozwalają często wywierać presje w sprawach praw człowieka. Ponadto Unia wspiera społeczne organizacje i NGO w tych krajach.

To nie pierwszy raz kiedy unia energetyczna jest krytykowana przez organizacje pozarządowe.

Pomysł stworzenia unii energetycznej przedstawił po raz pierwszy Donald Tusk w udzielnym „Financial Times" wywiadzie w kwietniu 2014 r. Jej głównym celem miało być zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego w Europie. Unia miła akcentować dywersyfikacje, zwiększenie transmisji energii między państwami członkowskimi oraz pełne korzystanie z paliw kopalnych takich węgiel i gaz łupkowy. Jednakże za czasów prezydentury Jean-Claude Junckera akcenty uległy zmianie. Teraz przewodniczący Komisji Europejskiej wskazywał na potrzebę inwestowania w źródła odnawialnej energii. Unia energetyczna miała być organem proekologicznym.

To rozdwojenie jaźni jest krytykowane przez działaczy Fundacji Greenpeace.

-To plan w ramach którego jedna ręka nie wie co robi druga. Komisja z jednej strony mówi, że UE powinna odejść od paliw emitujących dwutlenek węgla, a z drugiej szuka nowych źródeł dostaw gazu i nie odrzuca możliwości zwiększenia wydobycia węgla. Europa potrzebuje spójnej polityki energetycznej, aby przeciwdziałać ociepleniu klimatycznemu. – Mówiła Tera Connolly, doradca Greenpeac'u od polityki energetycznej UE.

Biznes
Demograficzne wyzwania Polski: dzietność, migracje i przyszłość gospodarki
Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP
Biznes
Komputronik pozyskał inwestora. Kurs szybuje
Biznes
Jak obniżyć ceny mieszkań? Cła na nawozy i plan podatkowy Trumpa