Państwowa branża przygląda się zmianom w największej polskiej prywatnej kopalni. Niecałe pięć lat temu czeski inwestor – grupa EPH, jedna z największych spółek energetycznych w Europie Środkowej – włożyła w nią ponad 1 mld zł. Czas na bilans „eksperymentu Silesia".
– W roku 2015 powinniśmy po raz pierwszy mieć zysk – zapowiada Małgorzata Bajer, rzeczniczka Silesii.
Jej zdaniem, gdyby ceny węgla były na wyższym poziomie, zysk byłby możliwy już w ubiegłym roku.
Skąd ten optymizm?
Silesia ma imponujące wydobycie – 1550 ton na pracownika w ubiegłym roku, czystego węgla – 750 ton na pracownika (reszta to kamień, który kopalnia także sprzedaje).
Rok 2015 jest pierwszym, w którym kopalnia będzie pracować na pełnych obrotach, czyli prowadzić wydobycie z dwóch ścian jednocześnie. Plan wydobycia na ten rok to 1,9 mln ton czystego węgla. – Naszym celem w tym roku jest przynajmniej 1000 ton węgla netto na pracownika – informuje Małgorzata Bajer.