Od kwietnia Libet wprowadził do swojej oferty nową gamę produktów. Chodzi o  płyty i inne wyroby ceramiczne produkowane przez włoską firmę Mirage. Spółka będzie je oferować pod marką Libet Ceramic - Z Włochami mamy podpisaną umowę na wyłączność sprzedaży ich produktów w Polsce przez trzy lata. Dzięki temu poszerzamy ofertę, będziemy uzyskiwać na sprzedaży wysokie marże oraz zapewniamy dodatkowe wpływ naszym ponad 50 autoryzowanym punktom sprzedaży - mówi Thomas Lehmann, prezes Libetu. Nowa oferta ma przynosić grupie do 5 proc. przychodów. Dotychczas Libet sprzedawał niemal wyłącznie kostkę brukową, płyty, krawężniki i inne wyroby z cementu. Nowe wyroby produkty mogą być wykorzystywane do elewacji, basenów i podłóg.

Spółka nadal chce też rozwijać eksport. Jego znaczenie dla grupy ciągle jest jednak niewielkie. - Liczyliśmy na lepsze rezultaty sprzedaży na Słowacji i w Czechach. Mimo to nie rezygnujemy z tych rynków - twierdzi Ireneusz Gronostaj członek zarządu Libetu. Dodaje, że dla grupy cały czas strategiczne znaczenie ma Polska, a tu perspektywy są wyjątkowo dobre.

Zarząd oczekuje, że w tym roku krajowy rynek kostki brukowej wzrośnie o około 7 proc. Szczególnie duże wpływy powinny mieć miejsce w trzecim i czwartym kwartale. Spółce i branży sprzyja otoczenie makroekonomiczne. W Polsce poprawia się koniunktura gospodarcza, występują rekordowo niskie stopy procentowe, rosną produkcja, popyt krajowy i wynagrodzenia. Do tego dochodzą unijne dotacje w perspektywie budżetowej na lata 2014-20.

W pierwszym kwartale tego roku grupa zanotowała prawie 4 mln zł czystej straty, co oznaczało jej wzrost o 11,6 proc. Libetowi nie udało się wyjść na plus mimo, że zwiększył przychody do 33 mln zł (o 9,9 proc.). Zarząd tłumaczy, że ze względu na zjawisko sezonowości występujące w branży budowlanej i materiałów budowlanych pierwszy kwartał zawsze jest najsłabszym pod względem wypracowywanych wyników. Co więcej w tym roku spółka stosunkowo duże nakłady poniosła na szkolenia oraz przygotowanie nowej oferty.