Tym razem jednak kryterium wsparcia będzie pochodzenie lub płeć założycieli lub członków wyższego menedżmentu firm.
Największy producent mikroprocesorów na świecie chce w ten sposób wspierać przedsięwzięcia w sektorze high-tech, których inicjatorami byliby przedstawiciele niedoreprezentowanych w Dolinie Krzemowej mniejszości lub kobiety. Diversity Equity Fund, który jest częścią Intel Capital pokieruje oczywiście kobieta – Lisa Lambert. Podczas konferencji prasowej nowa czarnoskóra menedżer przypomniała, że przedstawicielki płci pięknej oraz Afroamerykanie, Latynosi, czy potomkowie amerykańskich Indian byli do tej pory spychani na margines. Wielkie fortuny w Dolinie Krzemowej zdobywali przede wszystkim mężczyźni – najczęściej biali lub Azjaci. Oni też mieli zawsze większe szanse przy pozyskiwaniu początkowego kapitału, który pozwoliłby na realizację marzeń o utworzeniu firmy na miarę nowego Google, Twittera, czy Facebooka. Z badania przeprowadzonego jeszcze w 2010 roku przez CB Insights wynika, że mniej niż 1 procent wszystkich technologicznych startupów wspartych przez fundusze kapitałowe, było założonych przez Afroamerykanów.