Dlaczego w innowacjach i nowych technologiach lepiej na arenie międzynarodowej radzą sobie polskie startupy niż polskie koncerny?
Taka sytuacja wynika m.in. z wielopoziomowego i niejednokrotnie zawiłego procesu decyzyjnego w korporacjach - od etapu koncepcji do wdrożenia. Tymczasem dobre polskie startupy charakteryzują się elastycznym zasobowo, efektywnym kosztowo i często interdyscyplinarnym zespołem. Są rozwijane dzięki pasji założycieli i pracowników, działają w oparciu o tzw. model Minimum Viable Product (MVP), gdzie usprawnianie produktu, czy usługi odbywa się w oparciu wielokrotne testy i implementację informacji zwrotnej od użytkowników.
Czy taki jest też trend na świecie?
Podobny trend można zaobserwować w przypadku mniej kapitałochłonnych przedsięwzięć, takich jak produkty, usługi zaspokajające potrzeby na masową skalę lub aplikacje wspomagające popularne czynności po stronie użytkowników. W przypadku innowacyjnych projektów wymagających zaangażowania środków finansowych w okresie kilkuletnim - zanim dany projekt rozpocznie monetyzację (generowanie przychodów - red.) - przewagę w Polsce wykazują rodzime koncerny, posiadające rozbudowane zaplecze R&D (badawczo-rozwojowe - red.) oraz długoterminowe finansowanie wewnętrzne, bankowe lub giełdowe.
A jak radzą sobie polskie startupy w pozyskiwaniu funduszy?