Ten największy helikopter produkowany przez lotnicze spółki włoskiego koncernu Leonardo już dawno został wypróbowany przez siły specjalne, zwłaszcza podczas bojowych misji poszukiwawczo - ratowniczych (combat SAR). Potężny AW101 wykorzystywany jest jednak przede wszystkim do zadań morskich - zwalczania okrętów podwodnych, dalekiego rozpoznania zagrożeń czy lokalizowania i ewakuacji rozbitków.
Świdnik w pogotowiu
- Jesteśmy od dawna gotowi do przedstawienia MON naszych propozycji – zapewniał już na tydzień przed terminem składania ofert w Inspektoracie Uzbrojenia Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters.
Mieczysław Majewski prezes PZL-Świdnik przypomina, że lubelski zakład już produkuje istotne części i komponenty struktury oferowanego śmigłowca. – Nie zaczynamy od zera. To dobry wstęp do planowania inwestycji offsetowych Leonardo w Polsce – stwierdza Majewski.
W wypowiedzi dla agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Krystowski podkreślał niedawno zalety śmigłowca: AW101 to nowoczesna konstrukcja, a jednocześnie sprawdzona w boju i użytkowana przez wiele armii świata.
Szansa dla Lubelszczyzny
Wiceprezes Leonardo nie ma wątpliwości, że przyszłe decyzje MON w sprawie wyboru śmigłowców, będą kluczowe dla fabryki helikopterów w Świdniku.