Oddział niemieckiego banku zacznie działać najwcześniej za kilka tygodni. Nie znaczy to jednak, że Aareal jest kompletnie nieznaną instytucją w naszym kraju. Niemcy finansują budowane u nas nieruchomości od 1998 r. Mają w Warszawie swoją spółkę. – Skala naszej działalności w Polsce jest tak duża, że otwarcie tutaj oddziału jest całkowicie uzasadnione – powiedział „Rz” Michael Sternicki, który reprezentuje Aareal w Polsce.
Tłumaczy, że nasz rynek jest większy, a perspektywy jego rozwoju są bardziej obiecujące niż w innych krajach naszego regiony Europy. Michael Sternicki mówi o rynku nieruchomości komercjnych. Aareal Bank jest instytucją o wąskiej specjalizacji. – Interesuje nas tylko finansowanie nieruchomości komercyjnych – dodaje Sternicki. Aareal Bank uczestniczył m.in. w finansowaniu warszawskiego centrum handlowego Arkadia, stołecznego biurowca Rondo 1 czy katowickiego Silesia Citi Center. – Nasze zaangażowanie w tego typu projekty przekracza znacznie 100 mln euro – tłumaczy reprezentant Aareal Banku.
Poza Polską niemiecka instytucja organizuje finansowanie nieruchomości w ponad 20 krajach, w tym także w Czechach, Słowacji i Rosji. Na koniec marca aktywa grupy Aareal wynosiły 39 mld 815 mln euro, a zysk netto 18 mln euro.
Aareal jest 24 bankiem, który zdecydował się otworzyć u nas oddział. Przed wejściem Polski do Unii Europejskiej działał tylko jeden oddział zagranicznego banku. Przed Aareal chęć otworzenia u nas swojego oddziału ogłosiły irlandzki Depfa Bank i skandynawski SEB.
Oddziały zagranicznych instytucji są kontrolowane przez lokalnych nadzorców i polskiej Komisji Nadzoru Finansowego nie muszą wysyłać pełnych raportów.