Spotkanie, w którym uczestniczyli także przedstawiciele resortu finansów i Komisji Nadzoru Finansowego, miało na celu wypracowanie założeń paktu na rzecz rozwoju akcji kredytowej, inicjatywy NBP przedstawionej przez bank centralny przed dziesięcioma dniami. – To była bardziej diagnoza obecnej sytuacji, z jednoczesnym postawieniem pytania, co można z tym zrobić – mówi „Rz” Piotr Czarnecki, prezes Raiffeisen Banku. Jego zdaniem podstawowym problemem jest brak współdziałania między głównymi kreatorami polityki finansowej: NBP, KNF, Radą Polityki Pieniężnej i rządem.
[wyimek]400 mln zł - tylko o tyle wzrósł portfel kredytów dla firm w marcu (0,2 proc.), to najgorzej od trzech lat[/wyimek]
– Każda z tych instytucji podchodzi do problemu z innej strony – mówi Czarnecki.
Ostatnie dane NBP pokazały, że w marcu praktycznie stanęły kredyty dla firm. Na spotkaniu bankowcy przedstawiali własne propozycje rozwiązania tego problemu. – Można pomyśleć o emisji obligacji, które mogłyby być sekurytyzowane istniejącymi portfelami kredytowymi. Rząd mógłby na przykład dać gwarancje pod kredyty eksportowe – wylicza Piotr Czarnecki. Konkretnym propozycjom ma być poświęcone kolejne spotkanie NBP z bankami, które odbędzie się na początku maja.