Reklama

Kreml zamierza sprywatyzować banki

Na początek rosyjski rząd sprzeda 9 proc. akcji Sbierbanku za 6 mld dolarów

Publikacja: 14.10.2010 21:37

Kreml zamierza sprywatyzować banki

Foto: Bloomberg

Wicepremier Igor Szuwałow, który poinformował o tej decyzji, nie wykluczył, że państwo może się rozstać z pakietami kontrolnymi w państwowych bankach do końca 2013 r. – Konsultowaliśmy decyzję nie tylko z bankiem centralnym, jako większościowym akcjonariuszem, ale też z prezydentem i premierem, bo akcje Sbierbanku są aktywami o znaczeniu politycznym – wyjaśnił Igor Szuwałow.

Rosyjski rząd nieraz używał Sbierbanku – największego banku detalicznego w Rosji – jako narzędzia w walce na arenie międzynarodowej. Tak było np. przy próbie zaangażowania banku w kupno koncernu Opel czy przy kupnie jednego z największych państwowych banków na Białorusi.

– Cena 176 mld rubli (5,9 mld dol.), które rząd chce dostać za pakiet Sbierbanku, jest ceną rynkową. Te akcje bez trudu znajdą nabywców, bo państwo rosyjskie uchodzi w świecie za solidnego partnera. Będą atrakcyjne np. dla wielu amerykańskich funduszy inwestycyjnych – mówi "Rz" Aleksiej Pawłow, zastępca szefa departamentu analitycznego Arbat Kapital w Moskwie.

Dziś państwo ma 60,25 proc. akcji Sbierbanku, a 32 proc. – inwestorzy zagraniczni. Według "The Banker" Sbierbank jest 43. największym bankiem świata. Na początku roku podczas Forum Ekonomicznego w Davos prezes Herman Gref mówił, że państwu wystarczy zachowanie 25 proc. plus jedna akcja (tzw. pakiet blokujący). Gref proponował, by do końca roku w rękach państwa pozostało 50 proc. plus akcja.

Przeciwny jest temu jednak wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin, który woli bardziej "konserwatywną prywatyzację" ze względu na to, że Sbierbank to właśnie największy bank detaliczny Rosji.

Reklama
Reklama

– Za sprzedażą państwowych akcji banków przemawia fakt, że w ten sposób rząd szybko odzyska pieniądze wydane na ratowanie płynności tego sektora w kryzysie – podkreśla Pawłow. Miesiąc temu rząd wystawił na sprzedaż 10 proc. drugiego banku Rosji – VTB, w którym do państwa należy ponad 85 proc. akcji. Potencjalnym inwestorem ma być amerykański TPG Capital. – Potem przyjdzie kolej na Sbierbank, nie sądzę jednak, by doszło do całkowitej prywatyzacji. Ale pozostawienie państwu tzw. złotej akcji nie zapewni realnego wpływu na bank – dodaje Pawłow.

Wicepremier Igor Szuwałow, który poinformował o tej decyzji, nie wykluczył, że państwo może się rozstać z pakietami kontrolnymi w państwowych bankach do końca 2013 r. – Konsultowaliśmy decyzję nie tylko z bankiem centralnym, jako większościowym akcjonariuszem, ale też z prezydentem i premierem, bo akcje Sbierbanku są aktywami o znaczeniu politycznym – wyjaśnił Igor Szuwałow.

Rosyjski rząd nieraz używał Sbierbanku – największego banku detalicznego w Rosji – jako narzędzia w walce na arenie międzynarodowej. Tak było np. przy próbie zaangażowania banku w kupno koncernu Opel czy przy kupnie jednego z największych państwowych banków na Białorusi.

Reklama
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Reklama
Reklama