Reklama

Szwajcarzy ujawniają tajne konta

Rząd Szwajcarii uznał częściowo amerykańskie ultimatum: banki zaczęły przekazywać dane o tajnych kontach Amerykanów — podała prasa

Publikacja: 11.09.2011 15:37

Szwajcarzy ujawniają tajne konta

Foto: Bloomberg

Według dziennika „TagesAnzeiger" rząd w Bernie w poufnym piśmie do 10 miejscowych banków wskazał, że „można częściowo uznać" amerykańskie żądania, ale przekazywanie danych o klientach należy do samych banków, a nie do rządu.

Pismo dodaje, że banki będą musiały dostarczyć informacji o operacjach dokonywanych od 30 września 2009 r. Jeśli chodzi o wcześniejsze, to można o nich informować, „jeśli doszło do naruszenia amerykańskiego ustawodawstwa albo oszustwo podatkowe jest oczywiste".

W środę prezydent kraju, Micheline Calmy-Rey oświadczyła prasie, że władze szwajcarskie nie przekazały amerykańskim władzom podatkowym nazwiska żadnego klienta szwajcarskich banków. – Dla Szwajcarii wymiana informacji o danych klientów jest możliwa tylko na podstawie istniejących przepisów — podkreśliła nawiązując do umowy z 2009 r. o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Na początku września tygodnik „SonntagsZeitung" podał, że Waszyngton zwrócił się o dokładne informacje o obywatelach USA, którzy mogli z naruszeniem przepisów ukryć pieniądze w Szwajcarii. Amerykanie chcieli informacji o osobach prywatnych i fundacjach, które od 2002 r. do czerwca 2010 zdeponowały w Szwajcarii co najmniej 50 tys. dolarów (35 300 euro).

Banki zaczęły udzielać takich informacji. W piątek zrobiło to 9 banków — podał „Neue Zürcher Zeitung". Według „TagesAnzeiger", zrobił to w minionym tygodniu także Crédit Suisse. Jego pracownik poleciał do Waszyngtonu z żądanymi informacjami — dodał.

Reklama
Reklama

Szwajcarzy przystąpili do działania, gdy wyszło na jaw, że Waszyngton przygotowuje dokumenty prawne, aby zmusić kilkanaście banków szwajcarskich i międzynarodowych z oddziałami w Szwajcarii do ujawnienia tożsamości Amerykanów, którzy zalegają z podatkami na miliardy dolarów. Dokumenty te: wezwania do stawienie się przed sądem w pełnym składzie (grand jury) miały być doręczone w ciągu około miesiąca 10 bankom.

Resort sprawiedliwości USA dał bankom szwajcarskim ostatnią szansę na porozumienie i ogłosił, że wstrzyma procedurę z wezwaniami, jeśli banki spełnią postulat ujawnienia danych klientów.

Rozmowy rządów obu krajów o rozwiązaniu śledztwa wobec banków załamały się w czerwcu. Szwajcaria chce, by banki zapłaciły grzywnę wielu milionów dolarów, Amerykanie domagają się dodatkowo nazwisk klientów. Zastępca prokuratora generalnego USA, James Cole, wystosował 31 sierpnia pismo do głównego negocjatora szwajcarskiego, Michaela Ambühla 3-stronicowe pismo zapowiadające wręczanie wezwań.

Resort sprawiedliwości USA stara się teraz ustalić łączną sumę niezadeklarowanych depozytów w Szwajcarii. Urzędnicy podejrzewają, że może to być kilkadziesiąt miliardów dolarów, jeśli nie więcej.

Według dziennika „TagesAnzeiger" rząd w Bernie w poufnym piśmie do 10 miejscowych banków wskazał, że „można częściowo uznać" amerykańskie żądania, ale przekazywanie danych o klientach należy do samych banków, a nie do rządu.

Pismo dodaje, że banki będą musiały dostarczyć informacji o operacjach dokonywanych od 30 września 2009 r. Jeśli chodzi o wcześniejsze, to można o nich informować, „jeśli doszło do naruszenia amerykańskiego ustawodawstwa albo oszustwo podatkowe jest oczywiste".

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Banki
Prezes mBanku o podatkach, frankach i nowej strategii: To nie jest sektor nadzwyczajnych zysków
Banki
mBank rzuca rękawicę konkurentom. Czy awansuje na wyższe pozycje?
Banki
Bank Anglii nie obniżył stóp. Mniej sprzedaży obligacji – rynek długu pod presją
Banki
PKO BP wchodzi na Litwę i do Szwecji. To nie koniec ekspansji banku
Banki
BOŚ stawia na szybki rozwój i zielone kredyty mimo wyższych podatków dla banków
Reklama
Reklama