Wśród instytucji finansowych, którym grozi obniżka oceny wiarygodności kredytowej, są cztery banki polskie – Handlowy (Citigroup), Millennium (Banco Comercial Portuges), ING BSK (ING Group) oraz Bank Gospodarki Żywnościowej (Rabobank). Przy tym Millennium jest jedynym spośród nich, który dodatkowo zostanie poddany przeglądowi ratingu jednostkowego BFSR z możliwością obniżenia. W pozostałych przypadkach Moody's przyjrzy się ratingom kredytowym i depozytowym.
Jako powód agencja podaje wątpliwości co do potencjału bądź skłonności banków matek do zapewnienia dofinansowania swoim podmiotom w Europie Środkowej i Wschodniej oraz krajach WNP.
Tydzień temu Moody's zapowiedział, że może obniżyć ratingi 17 bankom globalnym oraz 114 europejskim instytucjom finansowym. Jako powód podał wpływ kryzysu finansowego oraz spadającą wiarygodność kredytową rządów. Rynki praktycznie nie zareagowały na ostrzeżenie agencji.
Wśród wymienionych banków zachodnich były spółki matki wszystkich 21 banków naszego regionu, którym teraz zaczęła przyglądać się agencja. Kilka dni wcześniej Moody's obniżył ratingi Włoch, Hiszpanii i Portugalii, a Francję, Wielką Brytanię i Austrię postraszył, że odbierze im „arystokratyczny" rating AAA.
Tak jak się tego obawiał Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, sytuacja banków w naszym regionie może się pogorszyć. Komunikat Moody's jest na to dowodem. Na początku roku EBOR razem z Bankiem Światowym, Międzynarodowym Funduszem Walutowym oraz Europejskim Bankiem Inwestycyjnym zapowiadały akcję, która miała wzmocnić banki środkowo- i wschodnioeuropejskie. W planach było powołanie tzw. Inicjatywy Wiedeńskiej II, a szczegóły miały być znane nie później niż na początku lutego. Jednakże żaden nowy program wsparcia nie został ujawniony.