Pekao lepiej od oczekiwań

Na wyniku instytucji pozytywnie zaważył zysk z działalności inwestycyjnej. Wyniósł 175 mln zł.

Publikacja: 14.11.2012 00:33

Mocny spadek na wyniku prowizyjnym

Mocny spadek na wyniku prowizyjnym

Foto: Rzeczpospolita

To znacznie więcej niż w minionych kwartałach, gdy wynik ten wahał się w okolicach 40 mln zł. – To zaskoczenie, że Pekao pozbył się części papierów dłużnych. Dotychczas instytucja nie decydowała się brać zysków na obligacjach – zauważa Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo. W sumie zysk netto po III kwartale tego roku wyniósł 798 mln zł. Ankietowani przez „Rz" analitycy spodziewali się 703 mln zł.

Znów drugie miejsce

– To najwyższy osiągnięty w kwartale wynik od czterech lat. Potwierdza to nasz potencjał. Zanotowaliśmy wzrost udziałów rynkowych zarówno na rynku kredytów, jak i depozytów – komentował na konferencji wynikowej prezes Pekao Luigi Lovaglio. Jak dodał, w ostatnich 12 miesiącach bank udzielił kredytów hipotecznych i pożyczek gotówkowych o łącznej wartości 11 mld zł. – Dodajmy, że działamy w warunkach spowolnienia gospodarczego. Nasz wynik oznacza, że co miesiąc mieliśmy blisko 1-miliardową sprzedaż – dodał prezes.

9,8 proc. o tyle, do poziomu 552 mln zł, spadł wynik odsetkowy Pekao w stosunku do III kwartału 2011

Jednak po wysunięciu się na pozycję lidera w kredytach hipotecznych po II kwartale tego roku Pekao znów palmę pierwszeństwa oddał bankowi PKO BP. Według porównywalnych danych Pekao osiągnęło sprzedaż na rynku hipotecznym w wysokości 1734 mln zł, a pożyczek konsumenckich 784 mln zł. PKO BP może się w analogicznych wskaźnikach pochwalić kwotami 1900 mln zł oraz 1400 mln zł. – Po podniesieniu przez Pekao marży w kredytach hipotecznych z 1,1 do 1,4 proc. trudno będzie mu wrócić na pozycję lidera. Największy konkurent ma ją na poziomie 1,2–1,3 proc. – dodaje Kamil Stolarski.

Po trzech kwartałach należąca do włoskiego UniCreditu instytucja miała 2213 mln zł zysku. Zgodnie z zapowiedziami prezesa na koniec roku wynik ma nie być gorszy od zeszłorocznego, który wyniósł 2899 mln zł. – To cel możliwy do osiągnięcia, choć nieoczywisty. Oznaczałoby to, że w ostatnim kwartale bank będzie musiał mieć 686 mln zł zysku – komentuje Kamil Stolarski.

Koszty pod kontrolą

Sprzedaż portfela obligacji (156 mln zł z całości zysku z działalności inwestycyjnej) negatywnie zaważy w nadchodzących kwartałach na wyniku odsetkowym, jednak udział portfela detalicznego powinien się zwiększać, co według analityków może to kompensować. Po trzecim kwartale wyniósł on 1206 mln zł i był zgodny z oczekiwaniami rynku.

– Na pochwałę na pewno zasługuje ograniczenie kosztów, które po Banku Handlowym są najlepsze, ale dodatkowo osiągnięte bez dużej restrukturyzacji. Wynik odsetkowy także jest na przyzwoitym poziomie – zauważa Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.

Z kolei wynik z prowizji, który wyniósł 552 mln zł, był niższy od prognozowanego przez analityków. Szacowali go oni na 572 mln zł. Było to jednocześnie pogorszenie tego wskaźnika względem analogicznego okresu rok wcześniej, gdy był on o blisko 10 proc. wyższy. Słabość wyniku prowizyjnego to efekt m. in. przenoszenia portfela klientów z bankowości tradycyjnej do internetowej.

Wskaźnik kredytów niepracujących (NPL) wyniósł po trzech kwartałach 7,4 proc., a koszty ryzyka sięgnęły 69 punktów bazowych. Oba te wskaźniki wzrosły w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, gdy wynosiły odpowiednio 6,8 proc. oraz 64 punkty bazowe.

Depozyty detaliczne wyniosły po dziewięciu miesiącach tego roku 50,22 mld zł, co oznacza wzrost ich poziomu o 5,2 proc. W przypadku segmentu korporacyjnego portfel wzrósł w ujęciu rocznym o 6,7 proc., do 61,99 mld zł.

Przed bankami słabsze perspektywy

Najbliższe kwartały to trudny czas dla banków. Mimo że analitycy nie spodziewają się powrotu do spadków z 2009 r., to jednak w negatywnych scenariuszach zakładają, że zyski instytucji mogą stopnieć nawet o kilkanaście procent. Do połowy 2013 r. rynek spodziewa się rosnących kosztów ryzyka, wynikających z problemów części branż, np. budowlanej, i konieczności tworzenia większych odpisów. Nie można też wykluczyć, że zwyżki będą obserwowane w liczbie kredytów nieregularnych. To spodziewany efekt pogarszającej się sytuacji na rynku pracy. Efekty z reguły obserwowane są po kilku miesiącach. Na mniejszą spodziewaną zyskowność sektora wpłynie też obniżenie opłaty interchange (prowizje kartowe), spadek stóp procentowych oraz potencjalny podatek bankowy.

To znacznie więcej niż w minionych kwartałach, gdy wynik ten wahał się w okolicach 40 mln zł. – To zaskoczenie, że Pekao pozbył się części papierów dłużnych. Dotychczas instytucja nie decydowała się brać zysków na obligacjach – zauważa Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo. W sumie zysk netto po III kwartale tego roku wyniósł 798 mln zł. Ankietowani przez „Rz" analitycy spodziewali się 703 mln zł.

Znów drugie miejsce

Pozostało 90% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano