- Przed końcem roku będziemy już funkcjonować pod jedną nazwą mBank. Ze wszystkich badań wynika, że jest to silna marka z dużym potencjałem. Naturalną konsekwencją powinna być obniżka wydatków marketingowych - powiedział Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku. Nowe logo będzie zróżnicowane kolorystycznie w zależności od grupy klientów. Stworzono pięć wersji kolorystycznych (podstawowy, dla klientów zamożnych, przedsiębiorców, dla korporacji oraz private banking) .
Marki BRE i Multibank będą funkcjonować do listopada bieżącego roku. Wtedy swoje znaki zmienią tez pozostałe spółki zależne.
Nowy system transakcyjny mBanku, który został uruchomiony odchodzi od prezentowania informacji w formie tabel na rzecz graficznego przekazywania treści. Wprowadzono 200 nowych funkcji i usprawnień, min. wyszukiwarkę przelewów według różnych identyfikatorów, przelewy przez Facebooka i SMS. Bank wprowadził także zindywidualizowany program rabatowy (rabat uzależniony od częstotliwości wykonywania zakupów w danym punkcie handlowym czy usługowym).
Nowy system transakcyjny będzie udostępniany kolejnym grupom klientów mBanku (za 2-3 miesiące wszyscy klienci mBanku będą mieć taką możliwość), a klienci Multibanku na początku przyszłego roku. Przedstawiciele banku zastrzegają jednak, że przejście na nową platformę będzie dobrowolne.
- Chcemy dać czas, żeby klienci oswoili się z dużą liczbą nowych funkcji. Nie zakładamy granicznej daty, kiedy zrezygnujemy ze starych serwisów. Nie będziemy do tego zmuszać i zakładamy, że klienci sami się przekonają do nowej platformy – tłumaczy Cezary Kocik, wiceprezes BRE Banku ds. bankowości detalicznej.