Najgorszy od dekady start europejskich banków inwestycyjnych

Europejskie banki inwestycyjne zanotowały najgorszy początek roku od dziesięciu lat, gdyż spadające wpływy z transakcji i handlu zmuszają je do redukcji kosztów.

Publikacja: 05.02.2014 10:14

Przychody z pośrednictwa w transakcjach fuzji i przejęć, aranżowania pożyczek oraz sprzedaży akcji i obligacji w imieniu  klientów  w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce w styczniu obniżyły się o 22 proc. do 1,58 miliarda dolarów w stosunku do tego samego miesiąca 2013 r., wynika z danych nowojorskiej firmy analitycznej Freeman&Co. Był to więc najgorszy styczeń od 2004 r.

Porównywalne prowizje w Stanach Zjednoczonych obniżyły się o 19 proc. do 2,5 miliarda dolarów, takiego samego poziomu jaki zanotowano w  2011 r.

Europejskim bankom szkodzi wciąż słaba koniunktura gospodarcza, ucieczka inwestorów z rynków wschodzących, która negatywnie wpłynęła na sprzedaż obligacji, a także presja regulatorów aby zmniejszyły skalę operacji. Według obliczeń Freemana prowizje w regionie  nie rosną od kryzysu finansowego i stanowią zaledwie polowę tego co w szczycie z 2007 r.  Nowojorska firma badawcza wskazuje, że może to skłonić europejskich graczy do redukcji zatrudnienia przez trzeci kolejny rok , a także premii dla pracownikow.

- To nie wróży dobrze - martwi się Paul Vrouwes z ING Investment Management w Hadze.  Nie spodziewa się, aby obecny kwartał był pomyślny.

Brytyjskie banki Barclays i Royal Bank of Scotland już przygotowują się do cięcia kilkuset etatów w bankowości inwestycyjnej, wskazują nieoficjalne informacje.

- Przerosty kadrowe na europejskim rynku sięgają 20 proc. - twierdzi Chirantan Barua, londyński analityk nowojorskiej firmy Sanford C. Bernstein. Jego zdaniem problemu premii nie rozwiąże się  zwalniając wiceprezesów, lecz trzeba tez zabrać się za dyrektorów zarządzających i partnerów.

Żadna z pięciu największych firm z Wall Street w ostatnich sześciu miesiącach nie ogłosiła zwolnień w pionach inwestycyjnych i handlowych, wynika z danych zgromadzonych przez Bloomberga.

Przychody z pośrednictwa w transakcjach fuzji i przejęć, aranżowania pożyczek oraz sprzedaży akcji i obligacji w imieniu  klientów  w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce w styczniu obniżyły się o 22 proc. do 1,58 miliarda dolarów w stosunku do tego samego miesiąca 2013 r., wynika z danych nowojorskiej firmy analitycznej Freeman&Co. Był to więc najgorszy styczeń od 2004 r.

Porównywalne prowizje w Stanach Zjednoczonych obniżyły się o 19 proc. do 2,5 miliarda dolarów, takiego samego poziomu jaki zanotowano w  2011 r.

Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano