Kwaśniak: Banki nie mówią jednym głosem w sprawie przejmowania SKOK

Ewentualne upadłości kas są droższe zarówno dla systemu bankowego jak i systemu SKOK niż restrukturyzacja oparta na przejęciach- mówi Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Publikacja: 14.04.2014 17:30

Kwaśniak: Banki nie mówią jednym głosem w sprawie przejmowania SKOK

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Czy przejmowanie najsłabszych kas przez banki to najlepsza opcja?

Nie ma wątpliwości, że ewentualne upadłości są droższe zarówno dla systemu bankowego jak i systemu SKOK niż restrukturyzacja oparta na przejęciach przez ekonomicznie zdrowe podmioty. Instytucje, które mają znaczący wpływ na rynek finansowy, tj. systemowo ważne, mają nie tylko przywileje, ale i obowiązki związane z ograniczaniem poziomu ryzyka systemowego, co wynika z obecnych europejskich standardów nadzorczych.

Ile instytucji zgłosiło gotowość do przejmowania kas?

Tego nie mogę powiedzieć, ale są takie podmioty, które nie wykluczają takiego udziału. Postawa banków w tym kontekście jest zróżnicowana. W trzech kasach został wprowadzony zarząd komisaryczny, obecnie sytuacja finansowa tych SKOK jest już ustalona i jesteśmy na etapach  restrukturyzacji zmierzających do rozstrzygnięć odnośnie ewentualnego ich przejmowania przez SKOK lub banki. Dlatego jest naturalne w świetle kryteriów ustawowych, że pytamy potencjalnie zainteresowane podmioty czy są zainteresowane udziałem w takich przejęciach.

Czy nadzór oczekuje od  banków,  które mają w planach przejęcia i fuzje, zaanagażowania w ratowanie SKOK?

Osobiście nie ukrywałem własnej opinii, że jeśli ktoś ogłasza w strategii, że chce dążyć do zwiększenia koncentracji  udziałów rynkowych nie poprzez wzrost organiczny, ale przez przejęcia, to pojawia się pytanie kogo on chce przejmować i jak wpłynie to na przyszłą stabilność rynku.  Czy chce przejmować słabe podmioty? W sytuacji odwrotnej byłoby z kolei tak, że ktoś dążyłby do przejmowania najbardziej efektywnych podmiotów, wywierałby rosnącą presję konkurencyjną na słabych, tak aby szybciej upadli, a najlepiej gdyby za upadłość tych instytucji zapłacił ktoś inny – najlepiej podatnicy. Dlatego trzeba zadać pytanie czy to wynika z polityki i strategii wybranych grup międzynarodowych obecnych na polskim rynku? Jeśli tak to byłoby to sprzeczne z obecnymi standardami w UE. Nie wyobrażam też sobie, żeby  taką postawę prezentowały  banki zależne od państwa, bo to by oznaczało, że kwestionują one wynikające z polityki państwa i decyzji Parlamentu ustawy określające zasady restrukturyzacji, w tym zasady restrukturyzacji zatwierdzone przez Komisję Europejską.

Cały wywiad z Wojciechem Kwaśniakiem we wtorkowym wydaniu „Rz"

Czy przejmowanie najsłabszych kas przez banki to najlepsza opcja?

Nie ma wątpliwości, że ewentualne upadłości są droższe zarówno dla systemu bankowego jak i systemu SKOK niż restrukturyzacja oparta na przejęciach przez ekonomicznie zdrowe podmioty. Instytucje, które mają znaczący wpływ na rynek finansowy, tj. systemowo ważne, mają nie tylko przywileje, ale i obowiązki związane z ograniczaniem poziomu ryzyka systemowego, co wynika z obecnych europejskich standardów nadzorczych.

Banki
Santander BP zmienia właściciela. Nabywcą jest austriacka grupa Erste
Banki
Polacy sprawdzają umowy bankowe. Od czerwca mają być prostsze
Banki
Kwietniowa inflacja przypieczętowała obniżkę stóp procentowych w maju?
Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku