Alior Bank, jeden z najmłodszych reprezentantów sektora, zarobił w II kwartale 83,23 mln zł, nieznacznie mniej niż w roku ubiegłym i o 2 proc. więcej, niż szacowali ankietowani przez „Rz" analitycy.
Za stabilny wynik netto odpowiada przede wszystkim wynik odsetkowy, który wyniósł 304,08 mln zł, o 26,8 proc. więcej niż w II kwartale 2013 r. Tak wysokiej poprawy tego rezultatu nie zanotował w tym sezonie wynikowym żaden z giełdowych konkurentów Aliora. Najbliżej był Bank Millennium – wynik odsetkowy wzrósł o 26,6 proc. rok do roku.
– Wyniki sektora nie są spektakularne, ale powinny dać rynkowi odrobinę komfortu i poczucia stabilizacji po dość chwiejnych poprzednich kwartałach (w ich trakcie m.in. zmieniono sposób księgowania przychodów z bancassurance, co znacznie obniżyło wynik spółki – red.) – podkreśla Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK.
Z optymizmem wypowiada się także Marcin Materna, szef analityków w Millennium DM. – Wyniki z kwartału na kwartał są coraz lepsze, a trendy dochodów i wskaźników kosztów – korzystne.
– Alior Bank systematycznie umacnia pozycję, pokazując stabilne wyniki finansowe przy zachowaniu wysokiej efektywności kosztów – ocenia prezes Wojciech Sobieraj. Szacuje, że marża odsetkowa banku – już jedna z najlepszych w sektorze (4,7 proc.) – w kolejnych kwartałach może jeszcze rosnąć. Liczy też na zmniejszanie wartości wskaźnika kosztów do dochodów do poziomu 50 proc. (obecnie 50,8 proc.).