Większość początkujących przedsiębiorców spotyka się z problemem finansowania działalności. Wielu z nich, nie mając historii kredytowej czy zabezpieczenia, wyszło z banku z kwitkiem i musiało szukać kapitału wśród znajomych czy w parabankach. Banki wychodzą jednak naprzeciw oczekiwaniom rynku i dostrzegają, że twórcy start-upów to pewny i lojalny klient.
Przegrani na starcie
W celu sprawdzenia, który z banków sprosta oczekiwaniom początkujących przedsiębiorców, wysłaliśmy do nich ankietę.
Przyjęliśmy, że poszukujemy oferty dla przedsiębiorcy, który ma pomysł na biznes i planuje założyć jednoosobową działalność gospodarczą. W momencie składania wniosku o kredyt pracuje na etacie, ale wraz z rejestracją firmy zamierza z niego zrezygnować. Banki miały tydzień na udzielenie szczegółowych odpowiedzi.
Już na samym początku z udziału w naszej ankiecie zrezygnowały cztery spółki: Bank Pocztowy, BPH, Getin Noble Bank oraz Eurobank. Wszystkie stwierdziły, że nie spełniają założeń ankiety, a zatem wspomniany wyżej klient odszedłby z ich banku z kwitkiem i musiałby skorzystać z oferty konkurencji.
Czwórka najlepszych
Konkurencja nie była jednak zbyt duża. Jak się okazało, jedynym bankiem, który w 100 procentach spełnił założenia ankiety i przedstawił kompleksową ofertę, był należący do Getin Holdingu, specjalizujący się w obsłudze mikro- i małych przedsiębiorstw, Idea Bank. Jego pomoc zaczyna się już w momencie zakładania firmy. „Bank oferuje w tym zakresie pełne wsparcie, począwszy od pomocy w procedurach administracyjnych, poprzez reprezentowanie właściciela firmy w urzędach, po pomoc w wyborze formy opodatkowania" – przekonuje spółka.