Największy upadek banku od 2008 roku. Fed się przestraszy?

Upadek banku SVB zszokował inwestorów. Do jego problemów przyczyniły się podwyżki stóp, więc Fed może być zmuszony spuścić z tonu.

Publikacja: 13.03.2023 03:00

Największy upadek banku od 2008 roku. Fed się przestraszy?

Foto: AFP

„Silicon się wali” – taki komentarz odnośnie do kryzysu wokół Silicon Valley Banku (SVB) usłyszeliśmy od specjalisty jednej z polskich instytucji finansowych. Ten wykorzystujący grę słów branżowy żarcik to wyraźna sugestia, że możemy mieć do czynienia z czymś więcej niż tylko z kłopotami obsługującego technologiczne start-upy średniej wielkości amerykańskiego banku.

Okazuje się jednak, że nawet bardziej niż będąca kolebką start-upów Dolina Krzemowa (ang. Silicon Valey) ucierpieć może sektor bankowy, a to dla globalnych rynków byłoby prawdziwym szokiem.

Czytaj więcej

Janet Yellen: Nie będzie pakietu ratunkowego dla SVB

W piątek SVB znalazł się pod kontrolą FDIC, instytucji ubezpieczającej w USA depozyty bankowe, co oznacza największy upadek banku od kryzysu finansowego sprzed prawie 15 lat. Doprowadził do tego spektakularny „run na bank”, jak określa się zjawisko masowego wycofywania depozytów, którego nie jest w stanie przetrwać nawet będący w najlepszej kondycji pożyczkodawca.

Odosobniony przypadek?

Iskrą było podanie przez SVB Financial Group, spółkę matkę banku, informacji o sprzedaży ze swojego portfela obligacji na kwotę 21 mld dol. Na transakcji instytucja poniosła sięgającą 1,8 mld dol. stratę, którą planowała pokryć, pozyskując kapitały z emisji akcji. Jak jednak wynika z dokumentów regulatora, ten plan przekreśliła reakcja inwestorów i depozytariuszy, którzy tylko w czwartek próbowali wycofać z SVB 42 mld dol.

– Bank ewidentnie źle zarządzał swoim bilansem. Straty wyszły na światło dzienne nagle, bo w przypadku obligacji trzymanych do zapadalności ich wartości nie wylicza się na bieżąco. Obligacje kupowały banki na całym świecie i jest to sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia od lat – komentuje Bartosz Pawłowski, wiceprezes towarzystwa mTFI.

Czytaj więcej

Upadek SVB pogrąży tysiące start-upów na świecie: „To nas cofnie o 20 lat”

Przyczyną spadku wartości obligacji było prowadzone w ostatnim roku przez amerykańską Rezerwę Federalną agresywne zaostrzanie polityki. Dostosowanie się rentowności obligacji do wyższych stóp oznacza, że ich wyceny spadają, a najbardziej wrażliwe na przecenę są papiery o najdłuższych terminach zapadalności. Globalni inwestorzy, spośród których jeszcze tydzień temu o banku mogli słyszeć nieliczni, zareagowali wyprzedażą akcji.

– SVB nie jest wielkim bankiem, więc jeśli jest to odosobniony przypadek, to nie musi to oznaczać dla rynku niczego złego. Dla odmiany wielkość niezrealizowanych strat w amerykańskim sektorze finansowym sugeruje, że sytuacja może być poważna, gdyby doszło do masowej próby wycofywania depozytów (przy czym nie ma do tego powodów, zwłaszcza przy stopach tak wysokich jak obecnie) – ocenia Michał Stajniak, zastępca szefa działu analiz firmy brokerskiej XTB.

Akcje tracą, dług w górę

– Ryzyka systemowego dla całego sektora finansowego nie można lekceważyć, ale dla rynków większym zagrożeniem byłoby, gdyby podobne kłopoty zasygnalizował bank obsługujący nie start-upy, ale klientów prywatnych. Z drugiej strony nie da się ukryć, że w momencie, kiedy branża technologiczna łapie zadyszkę, a stopy procentowe są bardzo wysokie, pojawiają się w niej problemy z płynnością – zauważa Łukasz Zembik, szef działu analiz w TMS Brokers.

Czytaj więcej

Spektakularne bankructwo Silicon Valley Bank. Panika na giełdach

W epicentrum zawirowań znalazły się banki – indeks sektora zza oceanu tąpnął w dwa dni o 11 proc., wyznaczając ponaddwuletnie minimum, a główne indeksy giełdy nowojorskiej traciły po około 3 proc.

Beneficjentem zawirowań były te same obligacje, których przecena do nich doprowadziła. Wszystko dlatego, że inwestorzy, spodziewający się dotąd coraz bardziej jastrzębiej polityki Fedu, zaczęli obstawiać, że sytuacja zmusi bank do przejścia do jej łagodzenia. O ile jeszcze w środę inwestorzy zakładali, że na koniec roku główna stopa procentowa będzie sięgać za oceanem 5,5 proc. (czyli o 75 pkt baz. więcej niż obecnie), o tyle teraz nie wykluczają, że wróci do obecnego poziomu.

– Nie potykamy się o góry, lecz o kretowiska. Inwestorzy obawiali się podwyżek stóp w USA, co było rozpoznanym zagrożeniem, ale to problemy niewielkiego SVB rzeczywiście ich przestraszyły. Ryzyko paniki istnieje, choć według części inwestorów poważniejsze tąpnięcie S&P 500 skłoniłoby Fed do interwencji – analizuje Sobiesław Kozłowski, szef działu analiz w biurze Noble Securities.

– Mamy do czynienia z upadkiem banku średniej wielkości, ale ze względu na przełożenie na zaufanie inwestorów kondycja systemu bankowego to delikatny temat. Dlatego konsekwencje zależą od tego, jak sprawę załatwią regulatorzy. Tymczasem w dwa dni rentowności papierów dwuletnich w USA tąpnęły najbardziej od 2008 r., w oczekiwaniu że Fed będzie odtąd w podnoszeniu stóp ostrożniejszy – zauważa Pawłowski z mBanku.

„Silicon się wali” – taki komentarz odnośnie do kryzysu wokół Silicon Valley Banku (SVB) usłyszeliśmy od specjalisty jednej z polskich instytucji finansowych. Ten wykorzystujący grę słów branżowy żarcik to wyraźna sugestia, że możemy mieć do czynienia z czymś więcej niż tylko z kłopotami obsługującego technologiczne start-upy średniej wielkości amerykańskiego banku.

Okazuje się jednak, że nawet bardziej niż będąca kolebką start-upów Dolina Krzemowa (ang. Silicon Valey) ucierpieć może sektor bankowy, a to dla globalnych rynków byłoby prawdziwym szokiem.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Kadrowa miotła dotarła do Banku Pekao. Kto zostanie prezesem?
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
Szwajcaria nie chce powtórki z bankructwa Credit Suisse
Banki
EBOR wyszedł zdecydowanie spod kreski w 2023 roku
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Banki
Kredyty nadal po staremu. Rząd chce dalej analizować alternatywę dla WIBOR-u