Po podwyższeniu stóp procentowych w ramach walki z szalejącą inflacją superbank z Frankfurtu musi przelać bankom komercyjnym ogromne odsetki od sumy ok. 5 bln euro depozytów, jakie nagromadził skupując masowo obligacje i udzielając tanich pożyczek. Te działania pobudzające sektor finansowy stosował od kilku lat, gdy inflacja była niska, ale teraz, gdy stała się rekordowa, doprowadzą do strat EBC i niektórych udziałowców, banki centralne Niemiec, Holandii i Belgii — pisze Reuter. To może zmusić banki centralne do występowania o pomoc, co wywoła pytania o ich niezależność i wzbudzi gniew podatników.