Polacy mają na lokatach straty

W miarę zacieśniania polityki monetarnej w górę idzie oprocentowanie depozytów. Tempo jest jednak żółwie, w efekcie inflacja nadal zżera oszczędności obywateli. Kiedy oprocentowanie lokat stanie się bardziej atrakcyjne?

Publikacja: 12.04.2022 21:00

Polacy mają na lokatach straty

Foto: Adobe Stock

W związku z wysoką inflacją, która według wstępnych danych GUS wyniosła w marcu 10,9 proc., Polacy osiągają na lokatach bankowych realne straty. Oprocentowanie depozytów powoli rośnie, ale nadal jest znacznie poniżej stóp procentowych NBP.

Perełki powyżej 3 proc.

Rada Polityki Pieniężnej na kwietniowym posiedzeniu podniosła stopy siódmy raz z rzędu. Stopa referencyjna wynosi już 4,5 proc. Depozyty są jednak oprocentowane dużo niżej. Ostatnie dane NBP pokazują, że średnie oprocentowanie nowo otwartych depozytów wyniosło w lutym 1 proc. dla okresu jednego–trzech miesięcy. Z kolei dla depozytów na okres trzech–sześciu miesięcy sięgało 1,5 proc. Wówczas stopy RPP wynosiły po lutowej podwyżce 2,75 proc.

Z kolei dane portalu Najlepszelokaty.pl pokazują, że w marcu średnie nominalne oprocentowanie lokat oferowanych przez polskie banki komercyjne wyniosło tylko 1,46 proc. Pokazuje to, że oprocentowanie lokat mozolnie pnie się w górę.

Z danych firmy HRE Investments wynika, że marzec był już piątym miesiącem z rzędu, kiedy banki uatrakcyjniały oferty depozytów. Najważniejszą zmianą, która nastąpiła, jest pojawienie się większej liczby lokat i rachunków oszczędnościowych z oprocentowaniem równym 3 proc. lub wyższym. Na rynku da się znaleźć banki, które oferują 3–4 proc., ale to nadal nie jest powszechna praktyka. Ponadto chcąc skorzystać z niektórych ofert, klient musi czasami spełnić dodatkowe wymogi, np. otworzyć konto.

Nie brakuje płynności

Dlaczego banki nie chcą kusić Polaków korzystnym oprocentowaniem, aby przyciągnąć kapitał? Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ, przyznaje, że z jednej strony sektor bankowy jest nadpłynny, z drugiej – spada sprzedaż kredytów hipotecznych, dlatego zapotrzebowanie banków na depozyty jest mniejsze.

Na spadek tempa akcji kredytowej i nadpłynność jako przyczyny niskiego poziomu oprocentowania lokat wskazuje także Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM: – W otoczeniu stabilnych stóp procentowych czy choćby płynnego rynku międzybankowego, gdzie można by ulokować dużą część środków, dość szybko oprocentowanie lokat wzrosłoby do poziomów bliżej WIBOR (albo ten by spadł, gdyby banki lokowały w innych bankach zbędną gotówkę), bo nawet bez wzrostu akcji kredytowej banki zbierałyby lokaty, aby ulokować w obligacjach. Teraz jednak obligacje Skarbu Państwa stały się zbyt ryzykowne dla banków (spójrzmy, ile straciły na nich fundusze obligacyjne), więc ta opcja jest mniej atrakcyjna – mówi Marcin Materna.

I przypomina, że jest jeszcze podatek bankowy i każdy depozyt, który przyjdzie do banku, de facto od razu jest opodatkowany 0,5 proc., co –gdy nie ma go w co ulokować – stanowi dodatkowy koszt.

– Raczej nie spodziewam się, aby poziom oprocentowania lokat szybko wzrósł do poziomów bardziej rynkowych – gasi nadzieję Materna.

Z kolei Michał Sobolewski podkreśla, że oprocentowanie lokat rośnie. Jeszcze w zeszłym roku było w okolicach zera. – Oczywiście wpływ na to mają podwyżki stóp wprowadzane przez RPP. Wzrost oprocentowania lokat jest wolniejszy niż wzrost stóp NBP, ale trzeba pamiętać, że proces podwyżek oprocentowania w bankach ma swoją dynamikę. Klient musi być wcześniej poinformowany o zmianach oprocentowania, co wynika z prawa ochrony konsumentów, i to też trochę trwa – mówi Sobolewski.

– Moim zdaniem nadal będziemy obserwować wzrost oprocentowania depozytów wraz ze wzrostem stóp procentowych. Oczywiście nie będzie się to przekładało jeden do jednego na wzrost stawek lokat, ale trend będzie wzrostowy – mówi Sobolewski.

To, że banki będą podnosiły oprocentowanie lokat, wpłynie oczywiście na wzrost kosztów odsetkowych w sektorze. Jednak wzrost stóp procentowych sprawia, że wynik odsetkowy idzie w górę jeszcze mocniej, co przekłada się na wzrost zysków banków. W tym roku dzięki podwyżkom stóp banki zarobią miliardy złotych więcej niż w ubiegłym.

Czytaj więcej

Katarzyna Kucharczyk: Czekają nas trudne lata

W związku z wysoką inflacją, która według wstępnych danych GUS wyniosła w marcu 10,9 proc., Polacy osiągają na lokatach bankowych realne straty. Oprocentowanie depozytów powoli rośnie, ale nadal jest znacznie poniżej stóp procentowych NBP.

Perełki powyżej 3 proc.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem