Jak podkreślił, obecnie, po przejęciu przez PFR wspólnie z PZU łącznie 32,8 proc. akcji banku Pekao, mamy bardzo dobrą sytuację pod tym względem.
- Struktura właścicielska w polskim sektorze bankowym jest teraz bardziej zrównoważona - 52 proc. aktywów należy do inwestorów lokalnych - wskazał Paweł Borys.
- Trzeba też dbać o to, żeby sektor cały czas był konkurencyjny. To jest rola regulatora, by dbać o to, aby nie nastąpiła nadmierna koncentracja - podkreślił szef Polskiego Funduszu Rozwoju.
W ocenie Pawła Borysa „na pewno proces udomowienia banków jest korzystny z punktu widzenia stabilności gospodarki".
„Banki zagraniczne bardzo dużo zysków transferują, co obciąża bilans płatniczy. Widać było, że w momencie kryzysu 2008 roku sektor bankowy był tym miejscem, przez które ten kryzys rozlewał się z rynków zagranicznych do Polski. Działo się tak, ponieważ banki, widząc problemy swoich spółek-matek, ograniczały akcję kredytową w Polsce. Jak wiadomo, banki to krwiobieg gospodarki - jest więc bardzo istotne, aby decyzje, które są w nich podejmowane, były dobrze dopasowane do realnej sytuacji, jaka występuje lokalnie, a nie tylko na rynkach międzynarodowych" - tłumaczył.