Dane opublikowała Kaspersky Lab. w swoich corocznym raporcie na temat zabezpieczeń oprogramowania. W 2016 r. liczba trojanów sięgnęła na świecie 8,5 mln czyli wzrosła trzykrotnie w porównaniu z poprzednim rokiem. Zainfekowane programy trafiały do urządzeń świadomie (aplikacje z podejrzanych źródeł ściągane przez właścicieli) lub nieświadomie (już zarażone urządzenie samo ściąga hakerskie oprogramowanie).
Na czele krajów, w których najwięcej urządzeń zaatakowały trojany znalazła się Rosja (4 proc. posiadaczy mobilnej bankowości zetknęło się z zainfekowanymi programami). Na drugim miejscu Austria (2,26 proc.).
„Najpopularniejszy trojan bankowy Svpeng rozprzestrzeniał się głównie w Rosji” - cytuje raport gazeta RBK. W 2015 r. liderem była Korea Płd. (13,8 proc.) a Rosja zajęła trzecie miejsce (5,1 proc.).
Pod względem liczby posiadaczy urządzeń mobilnych, atakowanych przez groźne oprogramowanie, liderem okazały się kraje biedne, gdzie ludzie kupują smartfony z podejrzanych źródeł, używane lub z przemytu. Na czele Bangladesz (50,09 proc. posiadaczy smartfonów i tabletów zetknęło się z wirusowych oprogramowaniem). W Iranie było to 47 proc., a w Nepalu 43 proc.
Jak wyjaśnił Wiktor Czebyszew ekspert od programów antywirusowych, Bangradesz, Iran i Nepal dostały w minionym roku ogromną liczbę chińskich, tanich urządzeń, już na etapie produkcji wyposażonych w trojan.