Reklama
Rozwiń

Banki zwalniają na potęgę. Cyfryzacja zastępuje ludzi

Ten rok może przynieść kolejny rekord pod względem zwolnień w bankach. Winna jest pandemia i cyfryzacja.

Aktualizacja: 17.09.2021 07:24 Publikacja: 16.09.2021 21:00

Banki zwalniają na potęgę. Cyfryzacja zastępuje ludzi

Foto: Adobe Stock

Po siedmiu miesiącach tego roku w polskim sektorze bankowym ubyło już 4,9 tys. etatów – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Jeśli nic się nie zmieni, w całym roku może ubyć 8,3 tys. miejsc pracy (5,5 proc.), co byłoby nowym niechlubnym rekordem. Mimo że branża z roku na rok zwiększa skalę działania, to przez ponad dekadę liczba jej pracowników zmalała już o prawie 18 proc.

Zwolnienia jak pod lupą pokazują najważniejsze trendy w bankowości. Jeden z nich to pogarszająca się już od paru lat rentowność branży ze względu na wysokie wymogi regulacyjne, kapitałowe i podatek bankowy. Do tego w 2020 r. doszło cięcie stóp procentowych z powodu pandemii, co spowodowało spadek przychodów. Konieczne było więc przeprowadzenie kolejnej fali zwolnień w poszukiwaniu oszczędności. Banki mogą sobie na nie pozwolić bez uszczerbku dla biznesu i jakości obsługi klientów dzięki cyfryzacji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych