By osiągnąć cele wyznaczone do 2013 roku, kapitały banku mają być podwojone. Obecnie wynoszą 300 mln zł. Prezes BPS Mirosław Potulski zapowiada, że w tym roku na wzmocnienie kapitałowe przeznaczy 44 mln zł z ubiegłorocznego zysku brutto (wyniósł 55 mln zł).
– Drugim źródłem będzie emisja obligacji na łączną kwotę 150 mln zł, którą za zgodą KNF mamy zamiar zaliczyć do funduszy własnych – zapowiada prezes banku. W tym roku BPS zamierza uplasować papiery o wartości 80 mln zł, z czego co najmniej 30 mln zł w pierwszej transzy do końca maja, a kolejne 50 mln zł do końca października. Wówczas, łącznie z częścią zysku, która zasili fundusze własne, kapitał zostałby podniesiony o 124 mln zł. Kolejna transza obligacji w kwocie 70 mln zł zostanie wyemitowana w pierwszej połowie 2009 roku. – Obligacje chcemy skierować do naszych obecnych akcjonariuszy, czyli do banków spółdzielczych – dodaje.
Współczynnik wypłacalności BPS na koniec 2007 roku wyniósł 10,45 proc., a po pierwszym kwartale tego roku 9,65 proc. Według prezesa optymalny poziom to 10 – 12 proc. – W tym roku chcemy wypracować zysk większy niż w 2007 roku, ale jesteśmy ostrożni w prognozach. Bank poniesie bowiem wyższe koszty – w związku z nakładami inwestycyjnymi, m.in. na systemy informatyczne i podwyżki płac.
BPS planuje zwiększenie sieci placówek z 71 do co najmniej 80 w tym roku. W 2010 ma ich być ponad 100. Jednocześnie bank pracuje nad zmianą loga oraz wyglądu placówek. W lipcu ruszy kampania wizerunkowa w mediach, wspierająca rebranding banku.
W tym roku motorem wzrostu działalności komercyjnej banku ma być segment małych i średnich przedsiębiorstw. – Będziemy rozwijać doradztwo, jak i finansowanie, także w ramach programów związanych z dopłatami z Unii Europejskiej – wyjaśnia prezes Potulski. Bank chce także intensywniej działać na rynku produktów skierowanych do klientów detalicznych.