First Data Polska, właściciel marki Polcard (największy agent rozliczeniowy kart płatniczych w Polsce), kończy prace nad projektem budowy sieci bankomatów. – Negocjujemy z kilkoma bankami i chcemy wystartować z projektem w tym roku – mówi Janusz Diemko, prezes First Data. Ta firma wkrótce wprowadzi karty podarunkowe i lojalnościowe we współpracy z dużymi sieciami handlowymi.

– Zaczniemy od kart z kilkoma partnerami z branży kosmetycznej i odzieżowej, ale myślimy także o księgarniach. Karty podarunkowe chcemy zaoferować jeszcze przed świętami – zapowiada Diemko. Średnia wartość kart podarunkowych na rynku polskim będzie wynosić 100 – 200 zł. Kolejnymi klientami mogą być e-sklepy.

First Data chce w tym roku rozpocząć akceptację płatności kartami bezstykowymi, a potem wraz z bankami będzie wydawała tego typu karty. – Punktem zwrotnym dla rozwoju płatności tymi kartami będzie turniej Euro 2012 – uważa Diemko.

Od kilku miesięcy Polcard oferuje usługę DCC (Dynamic Currency Conversion) polegającą na możliwości rozliczania kart zagranicznych w walucie kraju, w której prowadzony jest rachunek. – Usługa jest dostępna w kilku tysiącach terminali zlokalizowanych w miejscach, gdzie cudzoziemcy przeprowadzają transakcje płatnicze, np. wzdłuż zachodniej granicy, na stacjach benzynowych, w hotelach – wyjaśnia szef First Data. Kiedy na koniec 2007 roku na rynku działało 60 tys. terminali Polcard, w pierwszym półroczu ich liczba zwiększyła się o około 6 tys. Podobnego przyrostu można się spodziewać w drugim półroczu. – Interesuje nas też obecność w instytucjach publicznych, np. w urzędach miejskich – mówi Janusz Diemko.

Polcard chce zwiększyć liczbę punktów, w których można przeprowadzać transakcje cashback (wypłaty gotówki). Obecnie funkcjonuje 7 tys. takich terminali, a do końca roku będzie ich co najmniej 10 tys.