To koniec rajów podatkowych, gdzie gromadzono nieopodatkowane pieniądze. – W czasach, kiedy deficyty są bardzo wysokie, presja na ujawnienie posiadaczy takich kont jest silna. I nie ma już różnicy pomiędzy unikaniem podatków a przestępstwem podatkowym – komentował to wydarzenie prezes Deutsche Banku Josef Ackerman.
Podobne porozumienie przygotowuje nasze Ministerstwo Finansów. Resort porozumiał się już ze stroną szwajcarską w sprawie unikania podwójnego opodatkowania oraz zapobiegania unikania opodatkowania. – Szwajcaria zadeklarowała wolę współpracy w tej materii – poinformowała Maria Hirż z biura prasowego resortu finansów. Na razie nie wiadomo, czy Szwajcarzy ujawnią nazwiska osób posiadających konta w tym kraju, czy również wszelkie dane dotyczące danej osoby.
Szwajcarzy zgodzili się zapłacić Amerykanom 780 mln dolarów kary za pomoc w unikaniu podatków i przekazać amerykańskiej policji podatkowej dane obywateli USA, którzy powierzyli UBS pieniądze. Szacuje się, że będzie to ok. 52 tys. nazwisk. Wcześniej UBS ujawnił dane dotyczące właścicieli 250 takich kont.
Od tego czasu troje obywateli USA przyznało się do posiadania kont w rajach podatkowych na Wyspach Dziewiczych, w Hongkongu i Panamie i tym samym uniknęło kary wynoszącej 20 proc. najwyższej kwoty, jaką mieli zdeponowaną w ciągu ostatnich sześciu lat, odsetek za ten okres oraz zaległych podatków. Kary unikną wszyscy posiadacze szwajcarskich kont, którzy zdecydują się ujawnić do 23 września 2009 r.
Na tajnych kontach Amerykanów prowadzonych przez UBS ulokowane były dochody z najróżniejszych źródeł. Część stanowiły wynagrodzenia osób prowadzących działalność międzynarodową, prawników, biznesmenów, artystów, ale i fortuny należące do rodzin żydowskich, które podczas wojny uciekły przed Holokaustem i ostatecznie osiedliły się w Stanach Zjednoczonych.