Prace nad kompleksowymi rozwiązaniami zasygnalizowali szefowie Krajowej Rady Spółdzielczej na XIX Krajowej Konferencji Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, która odbyła się wczoraj we Wrocławiu.
– Proponowane obecnie w komisjach sejmowych rozwiązania praktycznie sparaliżują działalność spółdzielni, to ich demontaż finansowy i przekształcanie na siłę w spółki – oceniał prof. Henryk Cioch, przewodniczący Rady Naukowej Spółdzielczego Instytutu Naukowego, który współtworzy obywatelski projekt.
Podstawowe założenia mają być ogłoszone 18 czerwca na spotkaniu polskich spółdzielców w warszawskiej Sali Kongresowej. Treść projektu będzie gotowa do końca czerwca. Potem ruszy zbieranie miliona podpisów.
Spółdzielcy wytykali liczne błędy i dyskryminujące zapisy w przygotowywanych obecnie w Sejmie przepisach: nadzór, który nad SKOK i innymi spółdzielniami zamiast statutowych organów w praktyce przejęłoby państwo, każdy spółdzielca miałby możliwość wglądu do dokumentów księgowych, czego pozbawieni są akcjonariusze spółek. Ale w odróżnieniu od nich spółdzielcy nie mieliby możliwości zwołania wirtualnego walnego zgromadzenia. W spółdzielni nie będzie można podjąć uchwały za pomocą obiegówki tak jak we wspólnotach mieszkaniowych.
Grzegorz Bierecki, prezes Rady Krajowej SKOK, mówił, że ludzie oczekują od spółdzielni taniej usługi, tanich kredytów. Tego nie będzie, jeśli wejdą w życie planowane przez rząd zmiany.