W ostatnich miesiącach wielkie światowe banki informowały o dziesiątkach tysięcy zwolnień w ślad za spadkiem dochodów z handlu surowcami, walutami i instrumentami o stałej stopie zwrotu. W przypadku francuskiego SocGen agencja Reuters podaje, że osoby ze związków zawodowych donosiły, iż bank ten rozpoczął proces zwolnień pracowniczych, aby dostosować swoją działalność do coraz gorszych perspektyw dla sektora bankowości inwestycyjnej oraz pogłębiającego się europejskiego kryzysu zadłużenia.
- 30 czerwca Severin Cabannes, wiceprezs Societe Generale w rozmowie z "Rz" mówił, że „kryzys jest dla banków tym, czym dla sektora produkcyjnego było załamanie rynku ropy w latach 70". Jednocześnie zapowiadał jednak, że grupa będzie rozwijać w Polsce Eurobank poszerzając bazę klientów, których dziś jest ponad 700 tysięcy. - Do 2015 roku chcielibyśmy znaleźć się w grupie trzech największych banków w Europie Środkowo-Wschodniej. Polska i Warszawa będzie miała swój udział w tej strategii ze względu na swoją wielkość i atuty ekonomiczne - mówił.
Notowania akcji Societe Generale spadły od czasu lutowych szczytów, kiedy to płacono 52 euro za akcję, o niemal 70 procent. Dziś płaci się 16 euro za akcję. Niepokoje rynków wynikają z obawy, że bankowi może zabraknąć finansowej siły do poradzenia sobie z problemem zadłużenia Europy. Na rynku krążą też plotki, że francuski gigant może być zmuszony do połączenia się z odwiecznym rywalem BNP Paribas l, co pozwoliłoby zredukować koszty działalności.
Podczas poniedziałkowej telekonferencji Frederic Oudea, prezes banku Societe Generale, informował, że „nie są prowadzone żadne rozmowy w sprawie ewentualnej interwencji państwa we francuskich bankach".
Przed trzema dniami dziennik „Le Monde" informował, że Francja ma rating AAA, ale jej wyniki nie są najlepsze. Co prawda dzięki ratingowi AAA Francja może pożyczać na rynkach finansowych z korzystnym dla siebie oprocentowaniem, a obecny rating Francji został potwierdzony w ostatnich miesiącach przez trzy główne agencje ratingowe: S&P, Moody's i Fitch. Jednak cytowani przez „Le monde" obserwatorzy podkreślali, że wśród krajów strefy euro z najwyższym ratingiem, Francja ma najgorsze wyniki - deficyt francuskich finansów publicznych w 2010 r. osiągnął poziom 7,1 proc. W związku z tym rząd francuski zapewnił, że zrobi wszystko, aby zmniejszyć deficyt, co pozwoli również na obniżenie relacji długu do PKB w najbliższych latach.