Część instytucji już podjęła takie decyzje, a inne je zapowiadają. BZ WBK, który w pierwszym kwartale dokona zmian w ofercie dla klientów indywidualnych, wprowadzi także podwyżki. Dla posiadaczy rachunków dla młodych, którzy skończą
26 lat i nie zapewnią minimalnych wpływów na konto w wysokości 1 tys. zł miesięcznie, zostanie wprowadzona prowizja za prowadzenie rachunku w wysokości 7 zł. Do 7 zł podniesiona zostanie opłata za realizację przelewu w placówce, a w wypadku niektórych kont zostanie wprowadzona opłata za przelewy realizowane drogą elektroniczną oraz za papierowe wyciągi wysyłane listem. Banki będą coraz skrupulatniej kalkulować koszty oferowanych produktów.
– Klienci, którzy aktywnie korzystają z oferty depozytowej i kredytowej, otrzymają lepsze warunki i zwolnienie z opłat, ale inni mogą spodziewać się podwyżek lub wprowadzenia opłat, na przykład za karty debetowe, których utrzymanie stanowi dla banków realny koszt – tłumaczy Kamil Chudzik z Polbanku. Bankowcy przewidują, że w całym sektorze wzrosną koszty udzielanych kredytów.
– Nastąpi dostosowanie cen produktów kredytowych do warunków rynkowych, przede wszystkim kosztów finansowania, zwłaszcza w walucie, stóp procentowych, a w razie urzeczywistnienia się scenariusza kryzysowego należy spodziewać się podwyżek cen produktów zarówno oprocentowania, jak i prowizji opłat – uważa Michał Glinka, dyrektor ds. rozwoju produktów bankowości detalicznej Raiffeisen Bank Polska.
Część podwyżek będzie efektem nowych regulacji. – Zmiany poziomu prowizji i opłat mogą zostać wywołane zwłaszcza poprzez konieczność spełnienia wymogów ustawy o kredycie konsumenckim, która weszła w życie 18 grudnia 2011 r. Nowa ustawa dotyczy ponad