Będzie też musiał zwrócić pieniądze swoim klientom.

To kolejny etap walki z nieuczciwymi praktykami bankowymi – twierdzi CFPB i zapowiada kary przeciwko kolejnym instytucjom finansowym. Regions Bank, który posiada oddziały w 16 różnych stanach miał pobierać opłaty nawet od tych konsumentów, którzy nie wyrazili zgody na usługę – twierdzą władze regulacyjne. Dodatkowo klienci byli obciążani opłatami za zbyt niski bilans środków na kontach, pomimo pisemnej deklaracji banku, że nie będzie tego robić. Na klientach zarabiano także przy pomocy produktu Regions Ready Advance, będącego formą wysoko oprocentowanego, krótkoterminowego kredytu, mającego uzupełnić brakujące środki.

Opłaty za tzw. overdraft sięgały 36 dolarów za każdą transakcję i kumulowały się na kontach konsumentów. Ich pobieranie kontynuowano przez rok po poinformowaniu banku przez władze regulacyjne o niezgodnych z prawem praktykach. "W końcowym bilansie setki tysięcy konsumentów musiały zapłacić co najmniej 49 milionów dolarów bezprawnie nałożonych kar" – twierdzi Cara Petersen z CFPB. Regions Bank zaczął już zwracać pieniądze klientom. Cała afera będzie kosztowała tę instytucję finansową ponad 50 milionów dolarów. CFPB w publikowanych w 2013 i 2014 roku raportach zwracał uwagę na różne pułapki czekające na klientów banków w przypadku kłopotów w utrzymaniu płynności finansowej oraz nieetyczne praktyki instytucji finansowych.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku