Z zebranych przez nas prognoz i opracowanych przez Bloomberga wynika, że łączny zysk netto dziewięciu banków z GPW spadnie w tym roku o 8 proc., do 10,4 mld zł. Zadecyduje o tym głównie wejście w życie nowego podatku od aktywów, który pochłonie około jednej czwartej zysku sektora z 2015 r. (po wyłączeniu kosztów jednorazowych).
Wspomniane koszty to upadłość spółdzielczego SK Banku (2 mld zł brutto) i składka na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (600 mln zł brutto), które zadecydowały o 25-proc. spadku zysku netto sektora w 2015 r., do 11,5 mld zł. Prognoza na ten rok zakłada, że banki spółdzielcze i SKOK nie będą bankrutować (choć zdaniem analityków istnieje ryzyko upadłości) i że nie wejdzie w życie ustawa o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych.
Stosunkowo niewielki oczekiwany spadek zysku, w porównaniu ze skalą podatku bankowego, będzie zasługą zdarzenia jednorazowego w postaci wpływów ze sprzedaży udziałów w Visa Europe (dla 11 giełdowych banków łącznie sięgną w tym roku 1,9 mld zł).
– Kluczowe będzie to, w jakim stopniu będą w stanie przerzucić podatek bankowy na klientów. Spodziewam się, że sektor zneutralizuje w tym roku średnio 30 proc. nowego podatku – mówi Michał Fidelus, analityk Vestor DM.
Wyniki na działalności bankowej powinny się jednak poprawiać w prawie każdym banku. – Gospodarka rozwija się w niezłym tempie, wolumeny kredytów wprawdzie procentowo mogą rosnąć nieco wolniej niż w 2015 r., ale banki liczą na przyspieszenie wzrostu w segmencie małych i średnich firm. Stopy procentowe nie zostały obniżone i raczej się na to nie zanosi, konsumpcja ma się dobrze i może nawet przyspieszyć w zależności od tego, jak klienci zareagują na program 500+: czy zdecydują się na spłatę części długu, czy nowe środki skłonią ich do jeszcze większych wydatków i zadłużenia, co wsparłoby sprzedaż kredytów gotówkowych – dodaje Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK.