Podobnie do Sahary także wschodni róg Afryki, czyli Półwysep Somalijski z krainy porośniętej bujną roślinnością przeistoczył się nadspodziewanie szybko, w przeciągu kilku stuleci, w obszar bezwodny. Wykazały to badania geologów morskich z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku. Zespołem kierował ?dr Peter deMenochal.
Naukowcy rozpoczęli swoje badania w 2001 roku. Korzystali ze statku „RV Pelagia" stacjonującego w tanzańskim porcie Dar es Salam. Pobierali próbki z dna oceanicznego w Zatoce Adeńskiej oraz u wschodnich wybrzeży Afryki w rejonie Somalii. Służył do tego stalowy cylinder średnicy 20 cm i długości 10 metrów.
Niespodzianka
Układ wiatrów w tej części świata jest taki, że niosą one pyłki roślin znad Afryki, które opadają w wody Oceanu Indyjskiego. Na podstawie tych pyłków (palynologia) można określać, z jakich gatunków roślin pochodzą, a tym samym – w jakim klimacie rosły te rośliny. Wiadomość o uzyskanych rezultatach opublikowało w listopadzie 2013 roku pismo „Science".
Badania wykazały, wbrew rozpowszechnionej opinii, że pustynnienie północnej i wschodniej Afryki rozpoczęło się późno, natomiast trwało – co zaskoczyło badaczy – niespodziewanie krótko. Z analiz palynologicznych wynika, że od 11 do 5 tys. lat temu Sahara i Półwysep Somalijski nie przypominały terenów pustynnych.
Polskie odkrycie
Potwierdzają to wykopaliska przeprowadzone na Saharze przez polskich uczonych z Instytutu Archeologii i Antropologii PAN w Poznaniu. Odkopali oni cmentarzysko sprzed 6,4 tys. lat w pobliżu Gebel Ramlah po zachodniej stronie Nilu, 120 km na zachód od Abu Simbel. Było to jedno z lokalnych cmentarzysk, podobnych było wiele, należały do rodów żyjących nad pobliskim zbiornikiem wodnym.