Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w lipcu 2022 roku w Polsce funkcjonowało 2569 obiektów hotelowych, co stanowi wzrost o 1,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 roku. Hotele w sumie oferowały 302,8 tys. miejsc noclegowych, jest to wzrost o 2 proc.
Firma KPMG w ostatnim raporcie o rynku towarów luksusowych podaje, że ze wszystkich analizowanych kategorii to właśnie rynek hotelarski, z oczywistych względów, został najbardziej poszkodowany przez pandemię. Do odrobienia ponad 60 proc. spadku z 2020 roku jeszcze trochę brakuje, ale wzrost wartości rynku po kryzysie, odnotowany w 2022 r., może napawać optymizmem – wartość ta osiągnęła poziom 2,6 mld zł, co jest wynikiem lepszym o 45,6 proc. r./r. – podaje firma.
Dzięki prognozowanemu dalszemu wzrostowi rynek hoteli luksusowych i premium już w roku 2024 powinien osiągnąć wartość wyższą niż przed pandemią. Ubiegły rok przyniósł też zwiększenie liczby hoteli w każdej z dostępnych kategorii (od jednogwiazdkowych do pięciogwiazdkowych). Ogólna liczba hoteli w Polsce zwiększyła się o 48 obiektów. Najwyższa dynamika wzrostu została odnotowana właśnie wśród miejsc zaliczanych do luksusowych i premium.
Hoteli pięciogwiazdkowych było w Polsce 87 – w 2022 r. przybyło ich siedem, co oznacza 9 proc. wzrostu r./r. Stanowią one 3,4 proc. wszystkich obiektów hotelowych. Miejsc, które mogą się pochwalić czterema gwiazdkami, było 449. W 2022 r. otwarto 25 takich hoteli, co rok do roku dało wzrost o 6 proc., a obiekty czterogwiazdkowe stanowią teraz 17,5 proc. rynku.
Trochę lepsze wyniki
Tegoroczny sezon dla sektora jest trudny. Galopujące ceny wielu towarów i usług oraz ogólny wzrost kosztów zmusiły branżę do podniesienia cen. Konsumenci z kolei ograniczają wydatki. Połączenie tych dwóch elementów dla branży nie wypada korzystnie. W efekcie, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego, 47 proc. hoteli w lipcu tego roku odnotowało obłożenie niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jak podkreśla organizacja, 28 proc. obiektów zanotowało obniżenie frekwencji do 10 pkt proc., a 14 proc. w zakresie 11–20 pkt proc. Z kolei 34 proc. obiektów poprawiło obłożenie w stosunku do lipca ubiegłego roku. Stan frekwencji w minionym miesiącu był zbliżony do poziomów odnotowywanych w czerwcu.