Warunki odpłatności za studia lub usługi edukacyjne ma określać umowa zawarta między uczelnią a studentem w formie pisemnej. Taki wymóg wprowadza od soboty nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym (DzU z 2011 r. nr 84, poz. 455).
– Już od tego roku akademickiego umowy powinni podpisać wszyscy studenci, także studiów stacjonarnych – informuje Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Publiczne szkoły bronią się przed tym obowiązkiem. Parlament Studentów RP poprosił je o przesłanie wzoru umowy dla studentów stacjonarnych. – Połowa w ogóle nie odpowiedziała na nasz wniosek – zwraca uwagę Dominika Kita, jego przewodnicząca. Z pozostałych tylko 19 proc. przygotowało wzorce, m.in. Uniwersytet Jagielloński. Jednakże nawet te, które je opracowały, nie zamierzają podpisywać ich ze wszystkimi studentami już od 1 października.
– Będziemy je zawierać, ale dopiero od 1 stycznia 2012 r. – wyjaśnia Anna Korzekwa, rzecznik prasowy UW. – Wtedy bowiem zaczną obowiązywać przepisy rozszerzające katalog usług, za które szkoła może zażądać opłat, a także te precyzujące, za co student nie musi płacić.
1,9 mln osób kształci się na polskich uczelniach