Świadczenie z tzw. Funduszu Kompensacyjnego Narodowego Programu Szczepień Ochronnych (NPSO) dostanie opiekun dziecka, które po obowiązkowym szczepieniu będzie wymagało ponaddwutygodniowej hospitalizacji – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Maksymalna kwota świadczenia to 70 tys. zł. Dostaną ją rodzice dziecka, które na skutek objawów, które wystąpią po szczepieniu, pozostanie w szpitalu najdłużej. Autorzy projektu podkreślają, że uprawnienie do świadczenia będzie się opierać nie na zgłoszeniu niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP), ale na wystąpieniu objawów bezpośrednio po szczepieniu. Jak tłumaczą, ustalony jest związek przyczynowo-skutkowy między szczepieniem a objawami, a to wymaga analizy epidemiologicznej dużej liczby zarejestrowanych zdarzeń tego rodzaju.
To recepta na znaczną przewlekłość postępowania podobnych systemów funkcjonujących w innych państwach – francuskiego Krajowego Urzędu Ubezpieczeń od Zdarzeń Medycznych (Office National d'Indemnisation des Accidents Medicaux), który decyzję musi podjąć w ciągu sześciu miesięcy, czy jego odpowiednika w Nowej Zelandii, który taką decyzję wydaje w dziewięć miesięcy.
Przedstawiciele GIS podkreślali w rozmowie z „Rz", że świadczenie kompensacyjne nie jest odszkodowaniem, o które opiekunowie dziecka będą mogli wystąpić do sądu, ale swego rodzaju zapomogą. Ma ulżyć finansowo rodzicom, którzy na czas pobytu dziecka w szpitalu będą musieli zwolnić się z pracy lub dojechać do szpitala w innym mieście.
Do świadczenia kwalifikować będzie lekarz z Zespołu Opiniodawczego Funduszu Kompensacyjnego NPSO, który powstanie przy ministrze zdrowia. Od negatywnej decyzji zespołu będzie się można odwołać do ministra zdrowia.