Endokrynologia bije absolutne rekordy także w Warszawie, gdzie na wizytę u specjalisty tej dziedziny trzeba czekać 14 miesięcy, w Krakowie – 9,2 miesiąca i w Katowicach – osiem miesięcy. Na pierwszą wizytę u endokrynologa w całym kraju czeka się średnio 9,8 miesiąca, a najdłużej w województwie dolnośląskim (27 mies.), opolskim (18,4 mies.) oraz mazowieckim (13 mies.). Ale ciężko dostać się także do ortodonty (średnia długość oczekiwania to 11,8 mies.), angiologia (7,1 mies.), immunologa (5,9 mies.) i urologa (4,8 mies.).

Niezmiennie najdłużej czeka się na świadczenia w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządu ruchu – średnio 16,7 miesiąca. Choć na samą wizytę u ortopedy trzeba poczekać średnio 1,7 miesiąca, w kolejce do endoprotezo plastyki stawu biodrowego spędza się średnio 63,1 miesiąca (ponad pięć lat) – w przypadku stabilnym 50,7 miesiąca, a w przypadku pilnym – 18,4 miesiąca (ponad 1,5 roku).

Na drugim miejscu jest stomatologia, gdzie na świadczenia pacjenci czekają średnio 8,5 miesiąca – na leczenie dentystyczne pod narkozą zaczekamy średnio 2,3 miesiąca, na leczenie próchnicy – 1,8 miesiąca, a na wizytę u ortodonty – 11,8 miesiąca.

Dane, zebrane na przełomie czerwca i lipca 2016 r. przez Fundację Watch Health Care, zajmującą się monitorowaniem kolejek do świadczeń gwarantowanych i ufundowaną przez obecnego wiceministra zdrowia Krzysztofa Łandę, wciąż nie nastrajają optymistycznie, choć od października i listopada 2015 r. WHC obserwuję stagnację czasu oczekiwania.

Bariery w dostępie do świadczeń występują również w diagnostyce. Obecnie pacjenci najdłużej czekają na wykonanie: artrografii stawu biodrowego (17,6 mies.), rezonansu magnetycznego kręgosłupa (8 mies.), rezonansu magnetycznego głowy (7,5 mies.), badania elektrofizjologicznego serca (EPS) (7 mies.), rezonansu magnetycznego całego ciała (6,3 mies.), badania bezdechu śródsennego (5,6 mies.), angiografii naczyń mózgowych (4,5 mies.), USG Dopplera kończyn dolnych (4,5 mies.), echa serca u dziecka (4,3 mies.) i tomografii komputerowej klatki piersiowej (TK) (3,5 mies.).