Reklama

Zamówienia publiczne - stosowanie kryterium najniższej ceny

Ograniczenia dotyczą jedynie zamawiających rządowych oraz samorządowych. Pozostali zamawiający mogą stosować cenę jako jedyne kryterium bądź kryterium o wadze przekraczającej 60 proc., jednak zarówno ustawodawca unijny, jak i krajowy zachęca do częstszego stosowania również kryteriów pozacenowych.

Publikacja: 17.07.2018 06:50

Zamówienia publiczne - stosowanie kryterium najniższej ceny

Foto: Adobe Stock

Na podstawie ustawy Prawo zamówień publicznych (dalej p.z.p.) zawsze możliwe było ustalanie innych niż cena kryteriów oceny ofert, które są związane z przedmiotem zamówienia. Zamawiający jednak najchętniej korzystali (i wciąż korzystają) z kryterium najniższej ceny jako jedynego kryterium, wybierając oferty najtańsze. Powodów niechęci stosowania kryteriów innych niż cena jest wiele. Głównym jest obawa przed trudnościami w uzasadnieniu wyboru zastosowanego kryterium pozacenowego podczas ewentualnej kontroli. Z uwagi na niewymierność większości kryteriów pozacenowych ich stosowanie wiąże się również ze zwiększonym ryzykiem kwestionowania prawidłowości ich zastosowania przez wykonawców. Aby zniwelować to ryzyko, należy bardzo precyzyjnie i jednoznacznie opisać kryteria pozacenowe, co jednak pociąga za sobą konieczność włożenia większego nakładu pracy oraz poniesienia większych wydatków przy przygotowaniu postępowania.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama