Świetlice środowiskowe, w których opiekę znajduje wiele dzieci, zwłaszcza z trudnych rodzin, czekają zmiany. Budynki, w których się znajdują, będą musiały spełnić wymagania techniczne i sanitarne. Tak wynika z projektu rozporządzenia ministra pracy w sprawie wymagań, jakie musi spełnić lokal, w którym ma być prowadzona placówka wsparcia dziennego.
Oznacza to, że pomieszczenie, w którym przebywają dzieci, powinno mieć co najmniej 2,5 metra wysokości. Ściany łazienek mają być zaś pokryte materiałami zmywalnymi, nienasiąkającymi wilgocią.
Temperatura w pomieszczeniach, w których przebywają dzieci, powinna wynosić co najmniej 20 st. C, a co najmniej 50 proc. powierzchni okien musi się otwierać. Jednocześnie minister chce zobowiązać świetlice, by zapewniły dzieciom dostęp do ciepłej bieżącej wody w łazienkach. Mają też posiadać system wentylacji, gaśnice oraz apteczki.
Ze spełniania wskazanych warunków lokalowych i sanitarnych mogą zostać zwolnione jedynie placówki, które zajmują się mniej niż trzydziestką dzieci, posiadają dwa wyjścia ewakuacyjne i drogę pożarową.
Obecnie świetlice środowiskowe mogą funkcjonować, jeśli zdobędą pozwolenie sanepidu i straży pożarnej. A służby nie miały dokładnych wytycznych do lokali świetlic, kierowały się więc wymaganiami ustalonymi dla szkół, dlatego ciężko było świetlicom zdobyć to zezwolenie. —kno