Ustawa krajobrazowa: Jak miasta będą ujarzmiać reklamy

Wszystkie duże polskie miasta pracują nad swoimi kodeksami reklamowymi, które mają ograniczyć chaos w przestrzeni. Taką możliwość daje im ustawa krajobrazowa.

Publikacja: 21.06.2016 02:00

Ustawa krajobrazowa: Jak miasta będą ujarzmiać reklamy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Gdynia, Gdańsk, Warszawa, Kraków czy Łódź. Wszystkie te aglomeracje łączy jedno - pracują nad swoimi kodeksami reklamowymi. Na zaawansowanym etapie są już prace w Krakowie. Tamtejszy urząd miejski obiecuje, że za dwa lata będzie widać efekty. Z przestrzeni publicznej zniknie nadmiar reklam. Aktualnie trwają konsultacje społeczne. W wakacje należy się ich spodziewać w Warszawie.

Co mówi ustawa

Prawo do przygotowania gminom uchwał reklamowych dała ustawa krajobrazowa, obowiązująca od 11 września 2015 r. Na jej podstawie rady gmin mogą (nie muszą) określić w formie uchwał, gdzie i jakie reklamy można umieszczać, jakie mają mieć gabaryty, a także, z jakich materiałów budowlanych mogą być wykonywane.

Podejmowane uchwały mają mieć charakter prawa miejscowego. Na terenie objętym uchwałą gminy będą mogły pobierać opłatę za wiszące reklamy (stawki ustalą same, ale nie mogą one przekroczyć tych maksymalnych z ustawy). Co istotne, ustawa wprowadza wysokie grzywny za umieszczanie reklam niezgodnych z uchwałą rady gminy. Mają one wynieść 40-krotność opłaty reklamowej. Karę pieniężną będzie nakładał wójt (burmistrz, prezydent miasta), a dochód z tej kwoty zasili budżet gminy.

Właściciele nieruchomości z reklamami będą mieli jednak aż 12 miesięcy na dostosowanie się do uchwał rady gminy.

Centrum bez reklam

Krakowski projekt uchwały krajobrazowej oraz wszystkie materiały informacyjne można znaleźć na stronie internetowej www.krakow.pl/uchwalakrajobrazowa. Znajduje się również na niej ankieta dla mieszkańców.

Zgodnie z nią cały obszar Krakowa zostanie podzielony na cztery strefy krajobrazowe. Pierwsza strefa obejmie m. in. Stare Miasto, Wawel i Kazimierz. Wielkość szyldu nie będzie mogła tam przekraczać 1 mkw. Reklamy znajdą się tylko na parterze budynków. Każdy przedsiębiorca będzie mógł tam umieścić tylko jeden szyld.

Pierwsza strefa, jako salon miasta ma mieć „otwarte okna", a ich aranżacja powinna współgrać z charakterem miejsca. W strefie drugiej, wokół historycznego śródmieścia oraz w rejonie Nowej Huty przedsiębiorca będzie mógł umieścić dwie reklamy.

W obu strefach zostanie wprowadzony także zakaz ustawiania wolnostojących tablic reklamowych (patrz wywiad z wiceprezydent Koterbą). Ponadto znacznemu ograniczeniu uległo sytuowanie wolnostojących nośników reklamowych. Dopuszczono na wiacie przystankowej tylko jeden.

Trzecia strefa krajobrazowa to obszar ochrony krajobrazu przyrodniczego. Tam ma obowiązywać całkowity zakaz sytuowania tablic reklamowych i urządzeń reklamowych.

Czwarta, największa strefa określa szczegółowo zasady umieszczania reklam wolnostojących oraz reklam sytuowanych na budynkach. Reklamy na parterach nie mogą przekroczyć 3 mkw, a umieszczone na szybie nie mogą stanowić więcej niż 40 pow. powierzchni witryny. Szczegółowo określono zasady sytuowania reklam powyżej linii parteru a także zakazano sytuowania tablic reklamowych w formie banerów.

Odnośnie reklam wolnostojących wzdłuż dróg określono ich maksymalne wielkości oraz odległości pomiędzy nośnikami odpowiednio do klasy drogi. Pozostałe wolnostojące reklamy będą mogły być sytuowane pod warunkiem zachowania odpowiedniej odległości np. od obiektu zabytkowego czy skrzyżowania dróg.

Uchwała dotyczy także ogrodzeń. Kraków chce przekonać mieszkańców do zrezygnowania z grodzenia osiedli wielorodzinnych oraz terenów zielonych. Przepisy będą działać na przyszłość. Oznacza to, nie będzie nakładania kar na tych, którzy ogrodzili swoje bloki.

Gdy chodzi o małą architekturę, to miasto zostało podzielone na pięć stref. W pierwszej, obejmującej swoimi granicami obszar historycznego centrum miasta, sytuowanie obiektów małej architektury musi uwzględniać szeroki kontekst przestrzenny i widoki z charakterystycznych miejsc, a wysokość nowych pomników, czy figur nie może przekroczyć 3,5 m.

Bez reklam na rusztowaniach

Prace nad projektem są zaawansowane także w Warszawie. Władze stolicy planują w lipcu przekazać go do społecznych konsultacji. Tak, jak w Krakowie, stolica będzie podzielona na strefy. Z pierwszej strefy obejmującej Starówkę i centrum mają zniknąć reklamy wielkoformatowe. Nadal będzie można je umieszczać na słupach reklamowych. Dozwolone będą nośniki reklamowe nieprzekraczające 3 mkw. oraz ażurowe reklamy na dachach i na rusztowaniach budynków w remoncie. Te ostatnie będą mogły wisieć tylko przez określony czas. Chodzi o to, by w ten sposób nie omijać rygorów ustawy.

Im dalej od centrum, tym rygory będą mniejsze. Władze miasta zapowiadają, że stawki za reklamy w Warszawie będą maksymalne.

Gdynia ma już za sobą zbieranie opinii na temat założeń uchwały krajobrazowej miasta. W tej aglomeracji duże znaczenie będzie miał pas nadmorski. Strefa ta zaczynać się będzie od granicy z Sopotem i kończyć w Śródmieściu. Obowiązywać w niej będą największe rygory. Reklamy wolno będzie umieszczać jedynie w formie szyldów, słupów ogłoszeniowych oraz w gablotach na wiatach przystankowych.

Z kolei w pozostałej części miasta nie będzie można wieszać reklam na ogrodzeniach oraz na budynkach, pozostaną na nich tylko szyldy informujące o rodzaju prowadzonej działalności. Natomiast bilbordy pozostaną, ale w ujednoliconym formacie.

Tylko gabloty

Gdańsk też  zostanie podzielony na kilka stref , największa obostrzenia będą w rejonie Głównego Miasta. W Sopocie będzie wydzielona zabytkowa strefa miejska, strefa plaż i przestrzeni publicznej, oraz strefa ochrony otoczenia (obrzeża miasta). Dla pierwszych z dwóch stref będą utrzymane zostaną obecne zasady „ciszy reklamowej". Z kolei w strefie obrzeży miasta władze miasta chcą dopuścić reklamę, ale na swoich zasadach.

podstawa prawna: Ustawa z 24 kwietnia 2015 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu – do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (DzU z 2015 r., poz. 774)

Gdynia, Gdańsk, Warszawa, Kraków czy Łódź. Wszystkie te aglomeracje łączy jedno - pracują nad swoimi kodeksami reklamowymi. Na zaawansowanym etapie są już prace w Krakowie. Tamtejszy urząd miejski obiecuje, że za dwa lata będzie widać efekty. Z przestrzeni publicznej zniknie nadmiar reklam. Aktualnie trwają konsultacje społeczne. W wakacje należy się ich spodziewać w Warszawie.

Co mówi ustawa

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a