Gminy chcą więcej czasu i środków na wprowadzenie programu 500+

Trzymiesięcznego vacatio legis dla ustawy wprowadzającej program 500+ domagają się samorządy.

Publikacja: 26.01.2016 16:22

Gminy chcą więcej czasu i środków na wprowadzenie programu 500+

Foto: 123rf.com

Zdaniem przedstawicieli samorządu terytorialnego zakładane vacatio legis jest za krótkie, by przygotować się do wypłaty 500 zł. W projekcie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci przewidziano, że ustawa ma wejść w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia. W stanowisku samorządów przedstawionym na wtorkowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego na przygotowania potrzebne jest trzymiesięczne vacatio legis. Dotyczy to nie tylko samej ustawy, ale i aktów wykonawczych do niej, których projektów jeszcze nie ma.

Samorządy na obsługę świadczeń chcą też więcej środków. Przewidziane w projekcie 2 proc. dotacji na świadczenia jest niewystarczające. Skala przedsięwzięcia, które musi być zrealizowane bardzo szybko, całkowicie nowymi siłami i środkami, jest bezprecedensowa. Samorządy chcą też wcześniej uzyskać od ministra finansów promesy o wysokości środków.

– Bardzo często w pracach finansowych podkreślane jest to, że kolejne zadania cedowane są na samorząd bez zabezpieczenia finansowego. Tak naprawdę powoduje to nie tylko problemy organizacyjne, ale też finansowe. Na pewno ta zła praktyka nie powinna mieć dłużej miejsca – powiedziała na posiedzeniu komisji premier Beata Szydło.

Niskie kryterium

W piątek zakończyły się też konsultacje społeczne projektu. Partnerzy społeczni popierają wsparcie finansowe rodzin, diabeł tkwi jednak w szczegółach. Zdaniem „Solidarności" kryterium dochodowe zaproponowane przy udzielaniu świadczenia na pierwsze dziecko (800 zł) jest zbyt niskie.

„Ustalona kwota jest niższa niż minimum socjalne wyliczone przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych dla rodzin z jednym dzieckiem, które wynosi ok. 880 zł lub 935 zł (w zależności od wieku dziecka)" – zaznacza Ewa Zydorek w opinii.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) proponuje, by kryterium dochodowe wynosiło 1 tys. zł, czyli tyle, ile w 2014 r. wynosiło minimum socjalne na osobę w gospodarstwach pracowniczych.

NSZZ „Solidarność" postuluje ustalenie górnej granicy dochodu uprawniającego do wsparcia, tak aby ograniczyć dostęp do świadczeń rodzinom o wysokich dochodach, które nie tylko nie odczują tej pomocy, ale przede wszystkim jej nie potrzebują. Na takim samym stanowisku stoją przedstawiciele Związku Rzemiosła Polskiego i OPZZ.

OPZZ i Forum Związków Zawodowych postulują także, by świadczenie można było uzyskać także na dziecko, które skończyło 18 lat, ale nadal się uczy i pozostaje na utrzymaniu rodziny.

Więcej żłobków

Partnerzy społeczni podkreślają, że świadczenie powinno być tylko jednym z elementów wsparcia rodzin.

„Ważne jest dalsze rozwijanie działań na rzecz zwiększenia i powszechnej dostępności przedszkoli i żłobków oraz wzmacnianie regulacji prawnych związanych z rodzicielstwem" – zaznacza w opinii Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.

Większej dostępności usług, które pozwalają łączyć rodzicielstwo z pracą, domagają się także Lewiatan, Związek Rzemiosła Polskiego i Forum Związków Zawodowych.

Zdaniem Lewiatana poziom całkowitych kosztów nowej formy pomocy rodzinom będzie nieproporcjonalny do efektów zarówno w postaci ograniczenia ubóstwa w rodzinach z dziećmi, jak i wzrostu dzietności. Dlatego Lewiatan proponuje wprowadzenie zasady, że 500 zł będzie przysługiwać nie na każde drugie, ale na trzecie i kolejne dziecko.

Przedsiębiorcy obawiają się wpływu świadczenia na chęć podejmowania pracy.

– Kluczowe jest, żeby świadczenie było uwzględniane przy ustalaniu uprawnienia do wsparcia z pomocy społecznej. Inaczej wielu osobom bardziej będzie się opłacało żyć z zasiłków, niż pracować – mówi dr Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan.

OPZZ uznał natomiast, że niewliczanie świadczenia do dochodu uprawniającego do innych form wsparcia jest dobrym rozwiązaniem.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego