Wychodzimy z założenia, że światło nie jest tylko kompensacją ciemności. Daje mnóstwo dodatkowych korzyści i może być nośnikiem informacji. Poprzez światło, np. wykorzystując technologię li-fi, możemy transmitować dane z mnóstwa najróżniejszych urządzeń, światło staje się rodzajem inteligentnego języka, nośnikiem danych, nie tylko rozświetla, ale zaczyna coś znaczyć. I to właśnie oddaje nazwa Signify – niesie znaczenie.
To jaką firmą jest Signify?
Zawsze byliśmy firmą bardzo technologiczną, 5 proc. naszych obrotów przeznaczamy na badania i rozwój oraz na wdrażanie innowacji. Niewątpliwie jest tak, że jako firma przenosimy się coraz silniej w obszar komunikacji i internetu rzeczy (IoT). Jeszcze parę lat temu był on u nas bardzo mały. Teraz oprócz oczywiście unowocześniania rozwiązań typowo oświetleniowych, intensywnie pracujemy nad rozwiązaniami komunikacyjnymi, kontrolnymi i oprogramowaniem, które ma się komunikować z naszymi rozbudowanymi platformami IoT. I jeszcze jedno: nasza firma jest liderem w dziedzinie wsparcia dekarbonizacji polskiej gospodarki. Nasze fabryki w Polsce są oparte w 100 proc. na odnawialnych źródłach energii. W tym roku Signify zajął czwarte miejsce w kategorii produkcja przemysłowa w „Rankingu odpowiedzialnych firm". To pokazuje, jak ważny jest dla nas ten temat.
Na czym polega li-fi, dostęp do internetu przez światło?
Pracujemy nad tym od kilku lat, inwestujemy mnóstwo pieniędzy, bo wszystkie rozwiązania pochodzą z naszego centrum badawczo-rozwojowego. Technologie takie jak wi-fi oparte na fali radiowej mają tę wadę, że – o ile mogę tak powiedzieć – w wykorzystywanej przez nie przestrzeni panuje niesamowity tłok. A przecież światło również jest falą o potężnych możliwościach. Stworzyliśmy więc technologię, która pod względem pojemności i stabilności przebija wi-fi, a transmisja danych jest nieprawdopodobnie szybka. Co więcej, zawiera pionierskie rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa: jeżeli użytkownik nie jest w przestrzeni objętej li-fi, ta sieć się po prostu wyłącza. Nie można jej też złapać poza budynkiem tak jak wi-fi, trzeba znajdować się pod źródłem światła, aby z takiej sieci korzystać. W tej technologii widzimy duży potencjał, chociaż oczywiście jesteśmy na początku drogi. Jesteśmy pierwszą firmą na świecie, która już wprowadziła technologię li-fi do istniejących opraw oświetleniowych zastosowanych w przestrzeniach biurowych. Mamy wielu klientów, którzy chcą spróbować tego rozwiązania, żeby zrozumieć tę technologię, i to jest to, co robimy dzisiaj, edukujemy rynek, pokazujemy nowe możliwości.
Czy dostosujecie ją do potrzeb klientów indywidualnych, konsumenta w jego domu?