Reklama

Problem z najmem na doby

Czy lokal wynajmowany na Airbnb spełnia funkcję mieszkania czy hotelu.

Aktualizacja: 17.06.2018 20:39 Publikacja: 17.06.2018 20:23

?O uciążliwości najmu krótkoterminowego przekonali się m.in. mieszkańcy apartamentów nad Motławą w G

?O uciążliwości najmu krótkoterminowego przekonali się m.in. mieszkańcy apartamentów nad Motławą w Gdańsku

Foto: shutterstock

Inwestycja w nieruchomości na wynajem krótkoterminowy daje gwarancję stałych comiesięcznych zysków. Jest doskonałą alternatywą np. dla lokat bankowych, bo przynosi większy i stały zysk, z którego można od razu korzystać. To również bezpieczna opcja dla osób, które myślą o emeryturze i już dziś chcą zabezpieczyć swoją przyszłość – zachwala jeden z deweloperów sprzedający mieszkania przeznaczone pod wynajem krótkoterminowy.

Takich ogłoszeń znaleźć można wiele. Dotyczą zarówno obiektów znajdujących się w dużych miastach, a także tych mniejszych – zlokalizowanych np. w kurortach nadmorskich, górskich czy mazurskich.

Trudny sąsiad

Zakup mieszkania w budynku wznoszonym z przeznaczeniem na wynajem oznacza dla jego nabywców klarowną sytuację – jeśli zdecydują się zamieszkać w swojej nieruchomości, muszą pogodzić się, że niemal codziennie na klatce schodowej spotykać będą „nowych sąsiadów". Problem pojawia się jednak, gdy nagle w tzw. aparthotel zmienia się część bloku mieszkalnego czy kamienicy.

Takiej sytuacji doświadczali chociażby właściciele apartamentów nad Motławą w Gdańsku. O ich potyczkach z rozrywkowymi „krótkoterminowymi" sąsiadami rozpisywały się media. Pytanie jednak, czy mieszkanie wynajmowane na krótki termin, przez np. Booking czy Airbnb, spełnia jeszcze funkcję mieszkalną, czy bardziej hotelową, a co za tym idzie – czy powinno zmienić się jego sposób użytkowania? Niestety, prawo nie daje na to klarownej odpowiedzi. Również sądy przedstawiają różne poglądy w tej sprawie. Tymczasem, jak się szacuje, dziś około 30 proc. mieszkań nabywanych od samych deweloperów przeznaczanych jest na wynajem, w tym ten krótkoterminowy. Do tego dochodzą jeszcze nieruchomości z rynku wtórnego, mieszkania w blokach, kamienicach, a także całe domy wynajmowane przez internetowe platformy czy przekształcane w miniakademiki.

Zgodnie z art. 71 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo budowlane, przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń.

Reklama
Reklama

Niedawno w „Rzeczpospolitej" opisywaliśmy orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, w którym stwierdzono, że: „zmiana sposobu użytkowania budynku, o której mowa w art. 71 ust. 1 pkt 2 pr. bud., może być spowodowana nie tylko przeprowadzeniem robót budowlanych w budynku, lecz także faktyczną zmianą sposobu jego użytkowania". Sprawa dotyczyła przekształcenia domu w hotel pracowniczy.

Lokale do kontroli

Zdaniem prawników z tym orzeczeniem powinni zapoznać się wszyscy, którzy decydują się przeznaczyć swoje mieszkania na wynajem na doby. – Przytoczony wyrok NSA wiąże organy administracji publicznej oraz inne sądy w tej konkretnej sprawie i nie może mieć wprost zastosowania do podobnych spraw. Ta konkretna sprawa może jednak przyczynić się do ewentualnego ukierunkowania wykładni przepisów dotyczących zmiany sposobu użytkowania budynków – przyznaje Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.

W ocenie speców od nieruchomości ustawodawca powinien raz na zawsze rozwiać wątpliwości w zakresie kategoryzacji takich obiektów. –Dostrzegam, że kwestia aparthoteli i pokoi wynajmowanych w systemie na doby, obecnie coraz częściej spotykana, wymaga dookreślenia w przepisach: kiedy są to budynki mieszkalne, a kiedy niemieszkalne usługowe – komentuje radca prawny Anna Woźniakowska-Dębiec.

W jej ocenie powinno tak się stać w ramach rozporządzenia w sprawie Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych (PKOB). Do tego momentu warto zaś kontaktować się ze starostwem.

– Ocena, czy w przypadku konkretnego obiektu budowlanego i planowanej w nim konkretnej działalności są przesłanki, o których mowa w art. 71 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego, należy do właściwego miejscowo organu administracji architektoniczno-budowlanej, który w oparciu o przepisy prawa oraz ocenę konkretnego stanu faktycznego zajmie w tej sprawie wiążące stanowisko – podkreśla Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.

Być może kwestię najmu na doby rozwiąże Ministerstwo Sportu i Turystyki. Zamierza objąć kontrolą mieszkania udostępniane na maksymalnie 30 dni. – Chodzi nam m.in. o zapewnienie odpowiedniego standardu w takich lokalach, w tym przeciwpożarowych czy sanitarnych. Tak by nie dochodziło do sytuacji, gdy ktoś zajmuje się działalnością polegającą na najmie krótkoterminowym, a naraża swoich klientów na niebezpieczeństwo – wyjaśnia Dominik Borek z resortu. ©?

Nieruchomości
Za wynajem mieszkania mniej niż rok temu
Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości
Produkcyjna sinusoida mieszkaniowa. Po mocnym październiku chudy listopad
Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama