Michael Tubbs nie obawiał się, że bezwarunkowe rozdawanie pieniędzy najuboższym mieszkańcom Stockton może się źle skończyć. Były burmistrz kalifornijskiego miasta jest znanym zwolennikiem wprowadzenia dochodu podstawowego, zwanego również UBI (Universal Basic Income - Uniwersalnego Dochodu Podstawowego), czyli koncepcji zapewnienia bezwarunkowej pensji każdej osobie jako metody walki z ubóstwem.
W czasach swojej kadencji Tubbs koordynował inicjatywę Stockton Economic Empowerment Demonstration (SEED), pilotażowy program socjalny polegający na przekazaniu 125 wybranym mieszkańcom miasta kart debetowych, co miesiąc zasilanych kwotą 500 dolarów. Początek inicjatywy miał miejsce w lutym 2019 roku i zakończył się w styczniu 2020 r. - pisze Business Insider Polska.
Krytycy programu wskazywali, że owe stypendia zniechęcą ludzi do poszukiwania pracy. Jak się okazało inicjatywa SEED osiągnęła jeden ze swoich celów polegający na poprawie jakości życia 125 uczestników inicjatywy. Biorące udział w programie zostały wybrane spośród mieszkańców tych dzielnic Stockton, w których mediana rocznych zarobków wynosiła 46 tys. dolarów lub mniej, czyli tyle, ile mediana dochodów dla całego miasta.
Z najnowszego raportu wynika, że już w pierwszym roku program pomógł zredukować poziom ubóstwa wśród uczestników eksperymentu. Wielu z nich udało się także spłacić długi. Biorący udział w programie SEED wskazali także, że dzięki przekazywanym środkom finansowym polepszyła się ich kondycja psychiczna a odsetek osób, uskarżających się na depresję czy niepokój, spadł.
Uczestnicy pilotażowego programu dochodu gwarantowanego większość otrzymanych środków przeznaczali na produkty pierwszej potrzeby. Niemal 37 proc. płatności dotyczyła zakupów żywności, z kolei 22 proc. wydatków związana była z zakupami innych dóbr codziennego użytku. 11 proc. płatności pokrywała koszty mediów, a jedna dziesiąta wydatków dotyczyła utrzymania samochodu.