Wybory w USA: Polska gratuluje zwycięzcy

Politycy z obozu rządzącego twierdzą, że nie są zaskoczeni wygraną Trumpa, a część z nich przekonuje, że może ona nam przynieść dużo dobrego.

Aktualizacja: 09.11.2016 20:42 Publikacja: 09.11.2016 18:34

Andrzej Duda, prezydent RP

Andrzej Duda, prezydent RP

Foto: KPRP

„Pragnę pogratulować Panu wygranych wyborów i życzyć wielu sukcesów w pełnieniu urzędu 45. Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Relacje łączące Rzeczpospolitą Polską i Stany Zjednoczone to wzór strategicznego partnerstwa zbudowanego na fundamencie wspólnych idei, których sedno stanowi wolność: wartość tak droga zarówno dla Polaków, Amerykanów, jak i dla mnie osobiście" – napisał w liście do Donalda Trumpa prezydent Andrzej Duda.

Powołał się też na współpracę polsko-amerykańską „w kluczowych dziedzinach, takich jak bezpieczeństwo, obronność, handel i innowacje". List został napisany w typowo dyplomatycznym stylu. W wypowiedziach innych polityków obozu rządzącego było dużo więcej entuzjazmu.

Jako jeden z pierwszych do wyników wyborów w USA odniósł się szef MON Antoni Macierewicz. Jego zdaniem po zwycięstwie Trumpa „stosunki polsko-amerykańskie będą nie tylko bardzo dobre, ale jeszcze lepsze". Zauważył, że Polska jest jednym z niewielu krajów, które wydają ponad 2 proc. PKB na obronność. – Takie państwa mogą zawsze liczyć na sojusz USA – oświadczył.

W podobnym duchu wypowiadał się wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Również on mówił, że „stosunki polsko-amerykańskie będą jeszcze lepsze, niż były dotąd", a zwycięstwo Trumpa nazwał „dobrym wyborem dla Polski". Europoseł PiS Ryszard Czarnecki przypomniał z kolei, że Trump obiecał Polakom zniesienie wiz. – Oczekujemy spełnienia tej obietnicy – podkreślił.

W bardziej zachowawczym tonie wypowiadał się szef MSZ Witold Waszczykowski. – Musimy zobaczyć, czy retoryka Donalda Trumpa, idąca wbrew poprawności politycznej, była tylko chwytem w kampanii, czy ona będzie kontynuowana – ocenił. Przyznał przy tym, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia wyborów w USA. – 2 listopada uczestniczyłem na naradzie u prezydenta i premier. Zapytany przez nich, wskazałem, że zwycięży Donald Trump – ujawnił.

Również Duda w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych nie był dla niego zaskoczeniem. W tym kontekście zaskakująco zabrzmiała wypowiedź Waszczykowskiego ze środy rano, że polska dyplomacja nie utrzymuje kontaktów z otoczeniem Trumpa i „trzeba będzie je uruchamiać".

Później szef MSZ prostował jednak własne słowa, a prezydencki minister Krzysztof Szczerski ujawnił, kiedy prawdopodobnie dojdzie do pierwszego spotkania Dudy i Trumpa. Miałoby ono mieć miejsce na szczycie NATO w Brukseli w przyszłym roku.

„Pragnę pogratulować Panu wygranych wyborów i życzyć wielu sukcesów w pełnieniu urzędu 45. Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Relacje łączące Rzeczpospolitą Polską i Stany Zjednoczone to wzór strategicznego partnerstwa zbudowanego na fundamencie wspólnych idei, których sedno stanowi wolność: wartość tak droga zarówno dla Polaków, Amerykanów, jak i dla mnie osobiście" – napisał w liście do Donalda Trumpa prezydent Andrzej Duda.

Powołał się też na współpracę polsko-amerykańską „w kluczowych dziedzinach, takich jak bezpieczeństwo, obronność, handel i innowacje". List został napisany w typowo dyplomatycznym stylu. W wypowiedziach innych polityków obozu rządzącego było dużo więcej entuzjazmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii