PiS, odpowiadając na billboardy Platformy Obywatelskiej, na których pojawiło się hasło "PiS wziął miliony" i zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego, przygotował własne billboardy, na których pojawiło się hasło "PiS zabrał złodziejom miliony i dał je dzieciom". Tomasz Poręba, kierujący kampanią wyborczą PiS tłumaczył, że chodzi o pieniądze odebrane m.in. tzw. mafiom VAT-owskim.
"Dzieci nie potrzebują, żeby im ktoś coś dawał - dzieci potrzebują bogatych rodziców, którym państwo nie zabiera 80% ich zarobionych pieniędzy!" - odpowiada lider partii Wolność, były europoseł, a obecnie kandydat na prezydenta Warszawy.
Jednocześnie Korwin-Mikke przekonuje, że "jakikolwiek podatek redystrybucyjny" jest "niedopuszczalny". "Państwo może zabierać pieniądze na cele wspólne (na wojsko, policję, służby specjalne, sądy i małą administrację) – ale nie może zabierać Kowalskiemu by dać Wiśniewskiemu" - pisze i przypomina, że Janosik za "taką działalność został powieszony na haku za ziobro".
"I to samo należałoby zrobić z Właścicielami III RP z PiS-u, PO, SLD i PSL, z zapałem odbierającymi, dzielącymi i przyznającymi cudze pieniądze!" - przekonuje lider Wolności.
"I pamiętajcie Państwo, co był napisał Aleksander hr. Fredro: 'Socyjalizm każdemu równo nosa utrze, bogatych zdusi jutro - a biednych... pojutrze!'" - podsumowuje Korwin-Mikke.