Jak mówił w Brzegu prezydent Andrzej Duda, przez laty w Polsce „próbowano dzieciom w szkołach wciskać komunistyczną ideologię”.
- Dzisiaj też próbuje się nam i naszym dzieciom wciskać ideologię, tylko inną. Zupełnie nową, aczkolwiek to też jest taki neobolszewizm, bo jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat, choćby poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, coś co jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny, w sposób zrównoważony, to to jest ideologia, nic innego - powiedział.
- Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest ideologia, czy nie, to niech sobie zajrzy w karty historii i zobaczy, jak wyglądało na świecie budowanie ruchu LGBT, niech zobaczy, jak wyglądało budowanie tej ideologii i jakie poglądy głosili ci, którzy ją budowali - dodał.
Czytaj także:
Były premier Belgii chce reakcji UE na słowa Dudy o LGBT
Biedroń i jego matka chcą przeprosin przed spotkaniem z Dudą
Wypowiedź prezydenta cytowały największe światowe media. Dzień później Duda zarzucił im wyrwanie jego wypowiedzi z kontekstu „w ramach brudnej walki politycznej”.
Głos w sprawie stanowiska polskiego prezydenta zabrał prezydent Pragi. "Według polskiego prezydenta Andrzeja Dudy ruch LGBT stanowi większe zagrożenie niż komunizm. Ale nie wiem, czy LGBT zabiłoby 100 milionów ludzi" - napisał Zdenek Hrib.
"Kolega Rafał Trzaskowski wręcz przeciwnie, jest zwolennikiem wolności myśli i broni praw mniejszości. Trzymam za niego kciuki w wyborach prezydenckich" - dodał.
Podle polského prezidenta Andrzeje Dudy je LGBT hnutí větším nebezpečím než komunismus. Já ale nevím o tom, že by LGBT povraždilo 100 mil. lidí. Kolega @trzaskowski_, primátor Varšavy, naopak fandí svobodným myšlenkám a práva menšin hájí. Držím mu palce v prezidentských volbách.
— Zdeněk Hřib (@ZdenekHrib) June 16, 2020