Reklama

Upadek majowych wyborów. W PiS trwa poszukiwanie kozła ofiarnego

Po klęsce projektu majowych wyborów politycy Zjednoczonej Prawicy dość szybko wzięli się za szukanie winnych tej politycznej porażki. W samym PiS pojawiły się także oskarżenia o łamanie prawa i próby przerzucania się odpowiedzialnością za straty wynikające z wydrukowania ponad 30 mln pakietów wyborczych, które będą musiały pójść na przemiał - informuje Onet.

Aktualizacja: 09.05.2020 14:18 Publikacja: 09.05.2020 14:10

Upadek majowych wyborów. W PiS trwa poszukiwanie kozła ofiarnego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

mz

"To nie ja" – powtarzają dziś wszyscy, którzy znaleźli się w centrum uwagi w związku z organizacją wyborów korespondencyjnych. Wyborów, które nie odbędą się w najbliższą niedzielę. Ustawa w tej sprawie nadal nie weszła w życie. Sejm ostatecznie uchwalił ją w czwartek rano.

Wiele osób w partii rządzącej zastanawiało się od wczoraj, dlaczego głowa państwa zwleka z podpisaniem ustawy, przez którą prawie doszło do rozpadu koalicji rządzącej. Spodziewali się ekspresowej akceptacji dokumentu.

Jednak dziś wieczorem z Pałacu Prezydenckiego nadeszła informacja o podpisie. Ustawa wejdzie w życie dzień po jej opublikowaniu.

Nowe prawo przewiduje znaczącą rolę w całym procesie dla ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. To on tygodniami zapewniał w mediach, że wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik i nic złego nie może się wydarzyć. Podległa mu Poczta Polska rozpoczęła nawet przygotowania do wyborów, mimo iż odpowiednie przepisy jeszcze nie obowiązywały.

Wszystko runęło jak domek z kart w środowy wieczór, kiedy Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin opublikowali wspólny komunikat: wybory 10 maja się nie odbędą. Od tego momentu przekazem obozu rządzącego zaczął rządzić chaos. Stałym elementem kolejnych wypowiedzi stało się za to przerzucanie odpowiedzialności.

Reklama
Reklama

Wiceminister: to Morawiecki

— Chciałbym zdementować absolutnie ten fake news i kłamstwo. Pan minister Jacek Sasin nigdy nie miał nic wspólnego z organizacją wyborów. Nie wydał w tej sprawie żadnej decyzji — powiedział rano w radiowej Trójce Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych.

– Jedyną rolą pana wicepremiera Sasina jest to, że nadzoruje Pocztę Polską. Ale wszystkie decyzje związane z organizacją wyborów podejmował pan premier Mateusz Morawiecki – ciągnął temat zastępca min. Sasina. – To pan premier wydał decyzję 16 kwietnia, w której zlecał Poczcie Polskiej i PWPW [Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych] konkretne działania i to do niego powinny być adresowane pytania – dodał.

Kowalski przekonywał, że "pojawienie się w dyskursie nazwiska pana wicepremiera Jacka Sasina jest co najmniej nietrafione, ponieważ nigdy nie wydał w tej sprawie ani decyzji, ani dyspozycji". – Takie są po prostu fakty – bronił swojego przełożonego.

Jakby tego było mało, wiceminister w całą sprawę wtopił jeszcze jeden resort: – Premier Morawiecki, który wydał decyzję Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, która podlega akurat Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, a nie Ministerstwu Aktywów Państwowych, zaczął przeprowadzać proces wyłącznie techniczny – mówił Janusz Kowalski.

Oczywiście nie ma nawet ułamka przypadku w tej wypowiedzi. Po pierwsze wiceszef resortu Jacka Sasina otwarcie staje murem za swoim pryncypałem. Po drugie (i ważniejsze) jest mało prawdopodobne, by ten przekaz nie był uzgadniany z samym Sasinem. – Jacek po prostu chce pokazać, że nie da się tak łatwo zatopić – mówi nam jeden z polityków PiS.

Informatorzy Onetu twierdzą, że poranna wypowiedź Janusza Kowalskiego wywołała spore zamieszanie w otoczeniu Mateusza Morawieckiego.

Reklama
Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama