Prezydent Duda ma być przekonany do tej daty, nie zaś do sugerowanej przez polityków PiS daty 13 października.

Prezydent miał być zaskoczony datą 13 października, jaką przedstawił premier Mateusz Morawiecki podczas kongresu PiS w Katowicach.

Decyzja w sprawie daty wyborów należy do prezydenta. Ten ma być zdania, że data 13 października, gdy na Stadionie Narodowym rozgrywany będzie mecz reprezentacji Polski i Macedonii Północnej, nie byłaby dobra.